Topy I Wtopy

Wrzesień 2006

Michał "Azirafal" Młynarski


TOPY:


    Egmont (za Księgi Magii, powrót do Edenu i lekkie kiwnięcie głową w stronę czytelników – zbiorczy Skorpion)
    Timof i cisi wspólnicy (za niespotykaną u nas konsekwencję wydawniczą i dotrzymywanie terminów – oby tak dalej!)
    kultura gniewu (za ciągłe serwowanie ambitnych tytułów i chęć nawiązania kontaktu z czytelnikami – blog)
    Post i Marjane Satrapi (za Kurczaka, no i... wow, Satrapi przyjechała do Polski...)
    Grzegorz Rosiński (nareszcie doceniony przez władze RP!)

WTOPY:


    JPF (za niedotrzymanie kolejnych i kolejnych terminów, tradycja się robi nam z tego...)
    Taurus (za wakacyjne miesiące ciszy i nieinformowania czytelnika o czymkolwiek; odzywanie się dopiero w połowie września to lekka przesada)
    rząd RP (za chęć współpracy i za doskonałe nastawienie do „cywilizacji obrazkowej”)
    Post i spotkanie z Satrapi (wojujące feministki, brak standu z komiksem, nędzna prowadząca, cena "Kurczaka..." - kpina w żywe oczy!)



NASZYM ZDANIEM


Azirafal:

Nie za dużo się ukazało, niezbyt szumne tytuły, choć kilka perełek się znalazło. W każdym razie powoli widać odrodzenie – jest tuż za rogiem. W październiku, na MFK. Wtedy będzie wysyp, teraz wszystkie wydawnictwa nerwowo obgryzają paznokcie i podrzuciły nam we wrześniu ochłapy, cobyśmy na MFKę tłumnie przyszli, nakupowali masę premier i długo oczekiwanych tytułów. Wakacje się skończyły, wydawnictwa budzą z zimowego... tfu! wakacyjnego snu – teraz MFK, Boże Narodzenie... powinno się trochę rozkręcić, bo przez ostatnie 3 miesiące było aż nadto spokojnie.



Kingpin

(+):
Wbrew pozorom wrzesień nie był miesiącem posuchy i oczekiwania na październikowe MFK. Sporo ciekawych premier, portfel nie miał odpoczynku. Uaktywniły się Post i Kultura Gniewu. Komiksy z tych wydawnictw można brać niemal w ciemno. Smaczne kąski zaserwował Timof.

(-):
POST niech się uczy marketingu i organizowania promocji. Na warszawskim spotkaniu promocyjnym (!!!) komiksu "Kurczak ze śliwkami" nie było nawet stoiska z komiksami Postu, nie mówiąc już o promocyjnych cenach. 32,40 zł za 80 stron komiksu w czerni i bieli to rozbój w biały dzień. Dla przypomnienia: dwa razy obszerniejsze Persepolis było o 5 zł tańsze...

I tym sposobem zwycięzcą w obu kategoriach jest POST, który wydał "Kurczaka" (duży plus), zorganizował spotkania z Satrapi (duży plus) ale i zabił ceną (duży minus) i zawalił warszawskie spotkanie organizacyjnie (duży minus).



KoZZ

Wrzesień został zdominowany przez Post ze względu na premierę "Kurczaka ze śliwkami" i spotkaniem z Marjane Satrapi. Nie tak znowu często w naszym kraju przy okazji premiery zagranicznego komiksu, organizowane jest spotkanie z twórcą. Owszem było fatalnie poprowadzone i w kwestii organizacji ciężko znaleźć jakiekolwiek pozytywy, ale było nie było spotkałem osobiście Satrapi i mam podpisane dwa jej komiksy. Czego chcieć więcej?



Mackey

Miesiąc niezbyt udany, jeśli chodzi o ilość. Ale jeśli spojrzeć na poszczególne tytuły, to Cinema Panopticum, Kurczak ze śliwkami (okraszony przyjazdem autorki) i Księgi Magii są świetnymi i oczekiwanymi pozycjami. Dodajmy do tego niezłe pozycje od Timofa i okaże się, że nie mamy prawa narzekać. Jedynym zgrzytem wydaje się premiera komiksu Satrapi, ale to już raczej wina organizatora niż sympatycznej Iranki. Do tej pory nie rozumiem, dlaczego nie piszę o tej wizycie jako o październikowej po MFK.



Yaqza

Liderzy zdejmują nogę z gazu, a do zawodów dołączają nowi śmiałkowie, prezentując już na starcie bardzo przyzwoitą formę. Powoli zaczyna się robić coraz ciekawiej - po posusze ostatnich miesięcy urozmaica to nieco komiksowy krajobraz; wydawcy najwyraźniej odkładają na bok drinki z parasolkami i biorą się do roboty.
Ale przede wszystkim - jest nowy "Calvin i Hobbes"!

Opublikowano:

Strona
<<   2 z 2



Tagi

Topy i Wtopy

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-