baner

Recenzja

Szybki Lester #1

Michał Misztal recenzuje Szybki Lester #1
Jeśli ktoś miał dłuższą styczność z magazynem „Produkt”, to nie wierzę, że nie pamięta serii „Pokolenia” tworzonej przez Michała Lasotę podpisującego się pseudonimem Bizon. Dla mnie osobiście była to jedna z najlepszych rzeczy publikowanych w periodyku, w którym zaistniały tak popularne dziś komiksy jak choćby „Osiedle Swoboda” czy „Wilq Superbohater”. „Pokolenia”, będące telenowelą poświęconą przygodom tak często gnębionych i ośmieszanych na łamach „Produktu” dresiarzy, dzięki wulgarnemu i prostackiemu, ale jednocześnie genialnemu poczuciu humoru autora, z miejsca zdobyły moje serce i zawsze wywoływały u mnie salwy śmiechu. Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby dresiarska saga ciągnęła się latami, a Bizon cały czas tworzył nowe odcinki. Niestety, tak się nie stało, aż tu nagle przeczytałem, że Michał Lasota powraca, tym razem z komiksem o Szybkim Lesterze, jednym z bardziej wyróżniających się bohaterów „Pokoleń”.

„Szybki Lester” na samym starcie dostaje kilka dodatkowych punktów za sentyment i jestem pewny, że nie tylko u mnie. Sam humor użyty w pierwszej części tej serii nie jest jednak bliźniaczo podobny do używanego wcześniej, choć nie stracił na wulgarności. W scenariuszu Michała Jałoszyńskiego jest mniej dresiarzy oraz ich codziennych obyczajów, za to więcej Lestera, wyrafinowanego alfonsa z pociągiem do białych kresek, bez przerwy zajmującego się ciemnymi interesami w celu zwiększenia swoich wpływów. Nie ma już niekontrolowanych salw śmiechu, ale w czasie czytania radość nie znika z twarzy. Z jednej strony szkoda, że jest inaczej, a z drugiej, gdyby Bizon chciał zrobić jeszcze raz to samo, pewnie sam napisałby sobie scenariusz i nie zmieniał kreski. Bo jego rysunki też są inne niż w „Pokoleniach”, bardziej szczegółowe i dojrzałe, odpowiadające atmosferze opowieści. Tamte nie do końca by tutaj pasowały, więc dobrze, że uległy zmianie.

Jak się okazuje, „Pokolenia” chyba odeszły bezpowrotnie, a ja dostałem trochę inny komiks, niż ten, którego się spodziewałem. Póki co „Szybki Lester” jest ciekawą, choć pozbawioną fajerwerków rozgrzewką ze świetną okładką Anny Heleny Szymborskiej. Z paroma udanymi żartami oraz fabułą zachęcającą do sprawdzenia kolejnych epizodów. Cytując jednego z bohaterów: „Interesujące rzekłbym”. Pod koniec na teren Lestera mimowolnie wpada kilku czarnoskórych cwaniaków, którzy chcą przejąć władzę nad okolicą, a przecież wiadomo, jak zareaguje na to nasz alfons i jego znajomi dresiarze, na zadane przez telefon pytanie „Co robisz?” odpowiadający „Bica zaraz”. Przypuszczam, że będzie się działo.

Opublikowano:



Szybki Lester #1

Szybki Lester #1

Scenariusz: Michał Jałoszyński
Rysunki: Michał Lasota
Okładka: Anna Helena Szymborska
Wydanie: I
Data wydania: Marzec 2013
Seria: Szybki Lester
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: 16 x 23 cm
Stron: 24
Cena: 7 zł
Wydawnictwo: ATY, Bum Projekt
ISBN: 978-83-936996-0-5
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Szybki Lester #1 Szybki Lester #1 Szybki Lester #1

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-