baner

Recenzja

Im dalej na południe, tym więcej trupów...

Przemysław Pawełek recenzuje Durango #05: Strzały nad Sierrą
7/10
Im dalej na południe, tym więcej trupów...
7/10
Złapany, aresztowany, czekający na śmierć. Gdy wydaje się, że życie Durango nie może być w gorszym położeniu, jego oprawcy zmuszają go do pomocy w złapaniu jego przyjaciół. Po czterech tomach serii wiadomo już, że rewolwerowiec nie tylko szybko ciągnie za cyngiel, ale i ma dość silny charakter, więc o wciągnięciu kolegów w zasadzkę nie może być mowy, pozostaje pytanie – jak z tego wybrnie i czy uda mu się w końcu ujść pogoni?

Seria trzyma się wciąż swojego charakteru, do przodu posuwając fabułę, ale raczej ściśle przestrzegając pozostałych wstępnych założeń. Durango pozostaje raczej małomówną postacią, nie tyle bohatersko przeżywającą własne przygody, co wplątaną w większy galimatias i starającą się przeżyć. Protagonista z rzadka się uśmiecha, za to przyciśnięty do muru potrafi wykazać się przebiegłością. Nie ma złudzeń – jego życie to nie zmierzanie do celu, to ucieczka, nawet odjazd ku zachodzącemu słońcu jest tu doprawiony goryczą, bo wiadomo, że kolejny dzień przyniesie następne utrapienie.

Nowy tom to także eksploracja kolejnych regionów kojarzonych z westernem i przerabianie kolejnych odwołań. Wędrówka Durango splata lekko jego losy z meksykańskimi ni to bandziorami, ni to rewolucjonistami, da się tu więc odczuć pewne echa „Za garść dynamitu” Leone, więcej tu jednak „Dzikiej bandy” Peckinpaha,. Tam też jeden z bohaterów o dość bogatej kartotece był zmuszony do prowadzenia gończych śladem swoich wyjętych spod prawa przyjaciół, a sama droga wiodła go też na południe.

Seria Swolfsa to porządny serial o stałym, przyzwoitym poziomie i wyraźnie lepszej niż na początku kresce. To zdecydowanie bardziej antywestern niż klasyczna historia o kowbojach czy przerysowany spaghetti western. Brak tu dobrych bohaterów, są najwyżej ci gorsi. Nawet o samym Durango trudno powiedzieć czy to postać pozytywna, bo jego przeszłość pozostaje wciąż tajemnicą. Mam nadzieję że kolejne tomy coś więcej o niej powiedzą. Na razie czekam, jakie kolejne problemy czekają za linią meksykańskiego horyzontu.

Opublikowano:



Durango #05: Strzały nad Sierrą

Durango #05: Strzały nad Sierrą

Scenariusz: Yves Swolfs
Rysunki: Yves Swolfs
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2015
Seria: Durango
Tytuł oryginału: Durango: Sierra sauvage
Rok wydania oryginału: 1985
Wydawca oryginału: Edition des Archers
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: A4
Stron: 48
Cena: 38,00 zł
Wydawnictwo: Elemental
ISBN: 9788393884582
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Im dalej na południe, tym więcej trupów... Im dalej na południe, tym więcej trupów...

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-