Recenzja
Buntownik z konieczności
Łukasz Chmielewski recenzuje Zin komiksowy #01: Zima 2015W zinie znalazły się komiksy samego Pałki – zarówno autorska historia jak i szorty rysowane do scenariuszy Tomasza Pstrągowskiego i Bartosza Sztybora – a także autorskie komiksy Anny Krztoń. Wszystkie prace (z wyjątkiem powrotu enigmatycznej serii „Najwydestyluchniejszy”) łączy autobiografizm. Nawet jeśli to w dużej mierze jedynie stylizacja, to bardzo udana i werystyczna. Autorski komiks Pałki opowiada o zespole Betanjehu, w którym gra na kornecie. To wciągająca i poruszająca obyczajówka, w której Pałka opowiada o muzykowaniu, tworzeniu komiksów i relacjach rodzinnych. Wprawdzie fabule zabrakło ręki sprawnego scenarzysty, który rozpisałby komiks bardziej czytelnie, ale i tak to dobra rzecz. Bardzo dobrze wypadają też osobiste i dosadne historie Pstrągowskiego oraz Krztoń, która ucieka w narracyjną stylizację. Takich fabuł w polskim komiksie jest jednak jak na lekarstwo. Tym bardziej w polskim undergroundzie.
Tajemnicą poliszynela jest, że pieniądze w polskim komiksie są wyłącznie w projektach państwowych lub konkursach, a albumy, jakie ukazują się w kraju, powstają wyłącznie po godzinach. Żeby żyć z komiksu, trzeba pójść drogą Grzegorza Rosińskiego, Piotra Kowalskiego czy Szymona Kudrańskiego. Pałka, który przecież tworzył komiksy na publiczne zlecenie (choćby o wyborach w 1989 roku czy na targi CEBiT), zamiast starać się komercjalizować swoje działania, wraca do korzeni. Z jednej strony odczytuję to jako manifest artystyczny przeciwko rynkowi komiksowemu w Polsce. Skoro nie mogę funkcjonować na warunkach zbliżonych do Francji, to będę robił wyłącznie to, co chcę. Wydam zina dla kolegów. Jak przed laty. Dla własnej przyjemności. A nie pod dyktando tysiąca, potencjalnych czytelników. W tym sensie ten zin to ewidentny bunt. Bunt jednak wymuszony. Pałka zawsze rysował brudno, karykaturalnie i mało przystępnie wizualnie. Jego grafiki nie znajdą uznania u „masowego odbiorcy”. W zinie dodatkowo część historii jest dość szkicowa, bez operowania charakterystyczną w ostatnich latach dla artysty mięsistą kreską na pograniczu pociągnięcia pędzlem i plamy. Łatwiej im więc przypiąć łątkę gówniarskiego bazgrolenia czy szkicowania na kolanie.
Pałka świadomie i celowo zawęża grono odbiorców swoich komiksów. Jest konsekwentnie nieprzystępny graficznie, publikuje w zinie. Szkoda, bo historie z „Zina komiksowego” są brakującym elementem komiksowego puzzle w Polsce. Brakuje osobistych, prawdziwych (nawet jeśli fabularyzowanych) obyczajówek. Jestem przekonany, że te fabuły znalazłyby czytelników. Obawiam się jednak, że potrzebują innej oprawy graficznej: czytelniejszej i bardziej estetycznej. Niestety nic nie wskazuje, żeby Pałka poszedł na taki kompromis.
Opublikowano:
Zin komiksowy #01: Zima 2015
Scenariusz: Maciej Pałka, Anna Krztoń, Bartosz Sztybor, Tomasz Pstrągowski
Rysunki: Maciej Pałka, Anna Krztoń
Okładka: Tomasz Maped
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2015
Seria: Zin komiksowy
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: A5
Stron: 52
Cena: 10 zł
Wydawnictwo: SKAŁA/PAŁA
Rysunki: Maciej Pałka, Anna Krztoń
Okładka: Tomasz Maped
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2015
Seria: Zin komiksowy
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: A5
Stron: 52
Cena: 10 zł
Wydawnictwo: SKAŁA/PAŁA
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-