Recenzja
Towarzysz ze Stali
Jan Sławiński recenzuje Superman. Czerwony SynW komiksie „Czerwony Syn” rakieta, w której mały Kal-L ląduje na Ziemi rozbija się w ukraińskim kołchozie. Lata później, gdy wejdzie on w wiek chrystusowy, staje się najpotężniejszą bronią Józefa Stalina. Wierny socjalistycznym sloganom walczy o dobro zwykłego robotnika i ku chwale Związku Radzieckiego. Lois Lane jest żoną Lexa Luthora, a ten ostatni pracuje dla prezydenta USA nad bronią, która będzie w stanie powstrzymać Stalina i jego prywatnego Supermana.
Millar ślizga się po temacie. Z jednej strony widać, że najwięcej czasu poświęcił na „przepisanie” mitologii Supermana i osadzenie jej w nowych realiach. Doskonale znane motywy (relacja z Lexem Luthorem i Lois Lane, powstanie Bizzarro, konflikt z Batmanem i sama postać Nietoperza) zostały przedefiniowane po mistrzowsku, szkoda, że sprowadzają się one do postmodernistycznej zabawy, z której niewiele wynika. Scenariuszowa konstrukcja albumu pozostawia wiele do życzenia – w dużej mierze to po prostu zbiór scen z życia Supermana, gdzie linia fabularna (rywalizacja USA i ZSSR, Luthora z Supermanem) jest zarysowana bardzo prowizorycznie. Może gdyby fabuła była bardziej skondensowana, gdyby Millar ograniczył ilość stosowanych elips i zawęził czas, na przestrzeni którego rozgrywa się akcja, to byłoby to wszystko po prostu bardziej przejrzyste.
Superman jako wyznawca komunistycznej myśli to doskonały koncept, któremu została również podporządkowana kreska Dave’a Johnsona (wspomaganego przez Kiliana Plunketta). Surowe, lekko toporne rysunki i doskonałe projekty kostiumów - choćby sierp i młot na klacie eSa: koncepcyjnie prosty motyw, a znaczący ideologicznie - sprawiają, że komiks świetnie się ogląda. Szkoda, że zachłyśnięty własnym pomysłem Millar nie zadbał o równie dobrą historię, w której można by wyróżnić początek, środek i koniec wedle klasycznych narracyjnych prawideł. Jeden z najsłynniejszych „elsworlds” w historii DC Comics nieco mnie rozczarował swoją chaotycznością. Może to wina zbyt wygórowanych oczekiwań, a może niedoświadczonego scenarzysty, który w pełni rozwinął skrzydła kilka lat później.
Opublikowano:
Superman. Czerwony Syn
Scenariusz: Mark Millar
Rysunki: Dave Johnson, Kilian Plunkett
Tusz: Andrew Robinson, Walden Wong
Kolor: Paul Mounts
Okładka: Dave Johnson
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2015
Seria: Superman, DC Deluxe
Tytuł oryginału: Superman. Red Son
Rok wydania oryginału: 2003
Wydawca oryginału: DC Comics
Tłumaczenie: Jakub Syty
Druk: kolor
Oprawa: twarda, obwoluta
Format: 180x275 mm
Stron: 168
Cena: 69,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-281-1022-9
Rysunki: Dave Johnson, Kilian Plunkett
Tusz: Andrew Robinson, Walden Wong
Kolor: Paul Mounts
Okładka: Dave Johnson
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2015
Seria: Superman, DC Deluxe
Tytuł oryginału: Superman. Red Son
Rok wydania oryginału: 2003
Wydawca oryginału: DC Comics
Tłumaczenie: Jakub Syty
Druk: kolor
Oprawa: twarda, obwoluta
Format: 180x275 mm
Stron: 168
Cena: 69,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-281-1022-9
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Galerie
Komentarze
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego