baner

Recenzja

Nie będziesz posyłał swoich dzieciaków, by zdychały, kopiąc dziury w ziemi

Maciej Gierszewski recenzuje Undertaker #01: Pożeracz złota
8/10
Nie będziesz posyłał swoich dzieciaków, by zdychały, kopiąc dziury w ziemi
8/10
Najwyraźniej polscy wydawcy upodobali sobie komiksy, do których scenariusz napisał Xavier Dorison. I nic w tym dziwnego. Z dostępnych w naszym kraju serii, które wyszły spod ręki francuskiego twórcy, wszystkie godne są polecenia. Wystarczy wspomnieć takie świetne produkcje jak: „Long John Silver” czy „W.E.S.T.”. Oficyna Taurus Media poszła za ciosem i zdecydowała się wydać kolejny komiks, do którego Dorison przygotował skrypt. Pierwszy tom „Undertakera” ukazał się w Polsce z niewielkim poślizgiem, pierwotnie wydawnictwo Dargaud w opublikowało go styczniu bieżącego roku.

Komiksy Dorisona charakteryzują się wielką erudycją, która prowadzi do wykreowania rzeczywistości bardzo prawdopodobnej i wiarygodnej. Akcja zwykle skupia się na wyrazistym głównym bohaterze, którego postawa moralna może być odbierana ambiwalentnie. I nie inaczej jest w nowej serii, która rozgrywa się na Dzikim Zachodzie. Głównym bohaterem jest niejaki Jonas Crow – koleś o cynicznym poczuciu humoru, z uwielbieniem cytujący Biblię (szczególnie upodobał sobie listy Św. Paweł do Kalifornijczyków), noszący cylinder, czarny pałasz i obfity zarost. Właściciel kontuzjowanego sępa, którego karmi stekami prosto z talerza.

Zresztą sam Crow prowadzi ze sobą żywy monolog, w którym wyprowadza ciekawą analogię między ptakiem a sobą – „Ludzie nas nie lubią”, mówi do ptaka. W końcu obaj zajmują się trupami… Crow prowadzi jednoosobową firmę świadczącą usługi pogrzebowe. Niestety, wbrew pozorom, klientów ma niewielu. Dlatego, niczym sęp, rzuca się na pierwsze z brzegu zlecenie, które dostarcza mu pracownik poczty. Oczywiście za odpowiednią opłatą ma na nie wyłączność.

Dostał wezwanie do górniczego miasteczka Anoki City. Ma pogrzebać lokalnego potentata, właściciela kopalni złota, który daje zatrudnienie prawie wszystkim mieszkańcom miasteczka. Jest tylko jeden szkopuł: Joe Cusco wcale nie umarł. Może nie wygląda zdrowo, ale twardo targuje się o cenę swojego pochówku. Atmosfera w miasteczku jest bardzo napięta, ludność klepie biedę, bo Cusco jest skąpcem, dodatkowo warunki panujące w sztolniach pozostawiają wiele do życzenia – oszczędza się nawet na stemplach, co prowadzi oczywiście do częstych zawałów, w których giną górnicy.

Fabuła wymyślona przez scenarzystę może i nie jest wielce odkrywcza, ale konstrukcja akcji jest wyśmienita. Komiks początkowo bawi, następnie intryguje i trzyma w napięciu, a zwroty akcji zaskakują. Nie będę zdradzał czy właściciel zejdzie przez noc z tego świata czy nie, ani tego jak dalej potoczą się losy grabarza. W każdym razie przeszłość Jonasa Crowa skrywa pewną, mroczną tajemnicę… Wisienką na torcie jest zakończenie tomu – na ostatniej planszy otrzymujemy naprawdę efektowny i dobrze pomyślany cliffhanger.

Wizualnie album prezentuje się bardzo dobrze. Ralph Meyer posługuje się realistyczną, wyrazistą kreską, którą szczegółowo odrysowuje postaci, scenografię i krajobraz. To nie jest pierwsze ich wspólne dzieło, współpracowali już przy wydanym także u nas „Asgardzie”. Pamiętam, że i w tamtej serii duże znaczenie odgrywały sceny dziejące się w cieniu i mroku. W nowej produkcji jest podobnie – Meyer zadbał o to, aby wydobyć ukrywające się w mroku cienie. Świetnie mu to wyszło.

„Undertaker” to swoisty antywestern, z wyrazistą postacią głównego bohatera i atrakcyjną fabułą. Tymczasem nie wiadomo, ile łącznie będzie albumów i kiedy opublikowany zostanie następny. Mam nadzieję, że szybko, bo album wypada znakomicie. Ze wszystkich frankofońskich komiksów, jakie miałem okazję w tym roku przeczytać, „Pożeracz złota” podoba mi się najbardziej.

Opublikowano:



Undertaker #01: Pożeracz złota

Undertaker #01: Pożeracz złota

Scenariusz: Xavier Dorison
Rysunki: Ralph Meyer
Kolor: Ralph Meyer, Caroline Delabie
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2015
Seria: Undertaker
Tytuł oryginału: Le Mangeur d'Or
Rok wydania oryginału: 2015
Wydawca oryginału: Dargaud
Tłumaczenie: Jakub Syty
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: A4
Stron: 54
Cena: 45,00 zł
Wydawnictwo: Taurus Media
ISBN: 978-83-64360-55-8
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-