baner

Recenzja

Rozmowa mistrza ucieczki ze Śmiercią

Przemysław Pawełek recenzuje Wielki Escapo
6/10
Rozmowa mistrza ucieczki ze Śmiercią
6/10
Polscy fani Paula Pope'a musieli długo poczekać na polskie edycje jego komiksów, ale coś się w temacie wyraźnie ruszyło. Po dobrze przyjętym "Battling Boyu" otrzymujemy kolejny album, tym razem nową edycję pozycji wydanej pierwotnie jeszcze pod koniec lat 90. XX wieku. Wydawnictwo Komiksowe dołożyło starań, by komiks prezentował się dobrze - w grubej oprawie zamknięto nie tylko samą historię, ale też mnóstwo dodatków, mam jednak wątpliwości, czy to wystarczy, by polscy czytelnicy przekonali się do tego autora.

Sama historia niestety nie powala. Tytułowy Escapo to cyrkowy artysta, jeden z następców Harry'ego Houdiniego. Nie ma dla niego sytuacji bez wyjścia i niebezpieczeństwa, z którego nie uszedłby bez szwanku, jednocześnie każda kolejna próba to kuszenie losu, bo w tym fachu nie ma żartów. Jego historia to ciąg kilku epizodów - kolejnych cyrkowych numerów, w których Escapo mierzy się z innymi wymyślnymi wyzwaniami ku uciesze gawiedzi. Wydawca z tyłu okładki zapowiada, że jego komiks to '(...) medytacja o życiu, miłości i śmiertelności'. Brzmi górnolotnie, ale nie trzeba dużej złośliwości, by stwierdzić, że te kilka słów sprzedaje niemal całą fabułę. Escapo targają emocje związane z sercowymi rozterkami, bohater licytuje się ze Śmiercią, a jednocześnie robi wszystko, by zębate ostrza nie urwały mu głowy, albo nie skończyło mu się powietrze w płucach, gdy zapięty w kaftan bezpieczeństwa zamknięty jest w zbiorniku z wodą. Nawet gdy jest rozdarty wewnętrznie, do przodu pcha go wola i konsekwencja. Niestety - kilka kolejnych cyrkowych sztuk nie wykorzystuje w mojej opinii potencjału pomysłu, który przyświecał autorowi.

Dużo lepiej wypada strona wizualna, która jest główną siłą tego albumu. Ekspresyjne rysunki Pope'a wypadają świetnie zarówno w sekwencjach bardziej dynamicznych, jak i w spokojniejszych momentach, gdy kluczowe jest ukazanie emocji bohaterów bez uciekania się do zbędnej narracji tekstowej. Lekko groteskowa strona wizualna świetnie splata się z miejscem akcji. Pope bawi się północnoamerykańską tradycją cyrkową - wykrzykujących dyrdymały wąsatych mistrzów ceremonii odzianych w cylindry, kobiet z brodą, siłaczy rozrywających łańcuchy i syjamskich bliźniąt, oddając w swoim albumie namiastkę klimatu festynu dziwadeł i dziwaków. Całości dopełnia liternictwo równie ekspresyjne co sam rysunek.

"Wielki Escapo" to ładnie narysowany i dobrze opowiedziany obrazem komiks, niestety opowiedziane jest w nim niewiele. Tomik wygląda grubawo, ale ostrzegam że historia stanowi zaledwie 2/3 albumu, resztę stanowią dodatki, co akurat cieszy. Cenię wydania wypchane bonusami, zabrakło mi tu jednak osi fabuły silniejszej niż sam bohater, o którym niewiele w sumie wiadomo osadzony w cyrkowej oprawie. W efekcie po lekturze o samym Escapo wiem niewiele i nie mogę przyznać, bym przejął się jego losami. Chętnie natomiast wybrałbym się do rozkrzyczanego amerykańskiego cyrku. Być może właśnie o to chodziło autorowi?

Opublikowano:



Wielki Escapo

Wielki Escapo

Scenariusz: Paul Pope
Rysunki: Paul Pope
Kolor: Shay Plummer
Ilustracja: John Cassaday, Sami Hiti, Shay Plummer, James A. Owen, Chris Hunt, David Rubin, Dean Haspiel, Kostas Seremitis, Yuko Shimizu
Wydanie: I
Data wydania: Czerwiec 2015
Tytuł oryginału: Escapo
Tłumaczenie: Daniel Gizicki
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 22 x 28 cm
Stron: 144
Cena: 74,90 zł
Wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe
ISBN: 978-83-7961-246-8
WASZA OCENA
8.00
Średnia z 1 głosów
TWOJA OCENA
8 /10
Zagłosuj!

Galerie

Rozmowa mistrza ucieczki ze Śmiercią Rozmowa mistrza ucieczki ze Śmiercią Rozmowa mistrza ucieczki ze Śmiercią

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-