baner

Recenzja

Gdy kobieta nie wygląda jak wieszak

Przemysław Pawełek recenzuje Druuna #00: Anima
7/10
Gdy kobieta nie wygląda jak wieszak
7/10
Na polską premierę Druuny musieliśmy czekać ponad 30 lat. Paolo Serpieri zdążył przez ten czas na stałe wpisać się na listę europejskich klasyków. W końcu i w nasze ręce trafia seria mieszająca fantastykę z erotyką, wszystko to okraszająca miłym dla oka rysunkiem. Zerowy tom, stworzony ponad dekadę po ostatnim albumie z serii, lepiej się chyba jak na razie sprawdza jako wprowadzenie w komiksowy świat fantazji włoskiego autora, niż w serię, która przyniosła mu sławę.

"Anima" to - zgodnie z oczekiwaniami - mieszanka fantastyki z erotyką. Kształtna blondynka opuszcza swój dom, by wsiąść na olbrzymiego, białego ptaka i wybrać się w podróż. Egzotyczne pejzaże i majestatyczny przelot od razu budzą skojarzenia z europejskimi komiksami spod znaku magazynu Metal Hurlant, z "Arzachem" na czele. Po drodze na bohaterkę - i czytelnika - czekają akty seksualne (mocnawe, ale bez epatowania genitaliami), przemoc, nieco grozy i ani jednego słowa.

Zerowy tom Druuny to frapująca odpowiedź na pytanie, czy w komiksie najpierw czytać tekst, czy oglądać obrazki. Serpieri zdaje się udowadniać tezę, że najważniejszy jest jednak obraz, którym można opowiedzieć wszystko. Inna sprawa, że jego album nie ma zbyt wyrafinowanej fabuły, to raczej sceny dające mu okazję do narysowania ponętnych kobiet czy fantastycznych lokacji. Jest na co patrzeć - Włoch równie sprawnie operuje ołówkiem co pędzlem, którym nakłada farby, dodatkowym plusem jest odchodząca od banału kompozycja plansz. W dalszym ciągu - to komiks, który da się streścić w kilku zdaniach, ale który jednocześnie bardzo przyjemnie się ogląda. Album zachęca do nieśpiesznej 'lektury' - zatrzymywania się na poszczególnych kadrach i chłonięcia strony wizualnej oraz towarzyszącej jej atmosfery.

"Anima" to komiks, w którym autor bawi się - rysunkiem, bohaterką, którą wykreował, oraz samym medium. Serpieri puszcza tu kilkukrotnie oko do czytelnika, wchodząc na poziom meta, czy wprowadzając siebie samego na jedną z plansz, osoby oczekujące konkretnej historii będą jednak prawdopodobnie zawiedzione. Mam nadzieję, że decyzja o rozpoczęciu serii 'zerówką', a nie tomem pierwszym, nie odbije się młodemu wydawnictwu czkawką. Komiks pokazuje klasę rysownika, mało jednak mówi o tym, co czeka główką bohaterkę. Album nie jest najtańszy, ale jego wydanie nie pozostawia edytorsko dużo do życzenia i liczę na to, że dane nam będzie przeczytać kolejne albumy o Druunie.

Autor recenzji jest pracownikiem Polskiego Radia.

Opublikowano:



Druuna #00: Anima

Druuna #00: Anima

Scenariusz: Paolo Eleuteri Serpieri
Rysunki: Paolo Eleuteri Serpieri
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2016
Seria: Druuna
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Druk: kolor, kreda
Oprawa: twarda płócienna, obwoluta
Format: 240 x 320 mm
Stron: 80
Cena: 79,00 zł
Wydawnictwo: Kurc
ISBN: 978-83-921387-4-7
W lutym 2018 komiks miał dodruk.
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Gdy kobieta nie wygląda jak wieszak Gdy kobieta nie wygląda jak wieszak Gdy kobieta nie wygląda jak wieszak

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-