baner

Recenzja

Ryszard Lwie Serce to buc i konfident

Przemysław Pawełek recenzuje Trupie gadki. Sezon 1
8/10
Ryszard Lwie Serce to buc i konfident
8/10
Dobry komiks dziecięco-młodzieżowy o walorach dydaktycznych pozostaje w Polsce wciąż nie do końca zagospodarowaną niszą. Owszem, pojawiają się w tym nurcie ciekawe pozycje, ale jeden Samojlik wiosny nie czyni. I tu właśnie pojawia się propozycja Planety Komiksów. "Trupie gadki - sezon 1" to albumik w sam raz dla tej części dzieciarni, która wyrosła już z Kaczora Donalda, a na superbohaterszczyznę może być za wcześnie. Na pozycję powinni też zwrócić uwagę rodzice, którzy upierają się, że dziecięca literatura powinna czegoś uczyć, a nie chcą by latorośl się zanudziła. W końcu nie ma lepszego sposobu na naukę, niż poprzez zabawę.

Komiks Adama Murphy'ego to cykl krótkich (zwykle mieszczących się na dwóch planszach) cartoonowych wywiadów ze sławnymi nieboszczykami. Alter ego autora dosłownie odpytuje dość nieświeże zwłoki, wspominające swoje dzieje z pośmiertnej już perspektywy. Pomysł to prosty, mało smaczny, ale młodzież w pewnym wieku wykazuje dość duże zainteresowanie wszelkimi paskudztwami, i makabryczne żarciki powinny tu raczej dobrze zagrać.

Historie nie są utrzymane w zbyt poważnej tonacji (czy raczej, jak pewnie powiedział by sam autor wywiadów - nie są zbyt sztywne), a dodatkowym atutem są tu na pewno bohaterowie wywiadów. Do zbioru załapali się sławni piraci (i piratki), szaleni naukowcy, podróżnicy i awanturnicy czy przywódcy państwowi. Murphy zabrał się za dość szeroki rozrzut historyczny, choć większość bohaterów należy tu do naszego kręgu kulturowego, warto zwrócić jednocześnie uwagę, że historii nie pisali (i nie opisują) tu tylko mężczyźni. Obok Tesli jest Skłodowska-Curie, jest i król Henryk VIII (oddzielne miejsce poświęcono jego licznym małżonkom), i Juliusz Cezar, i Kleopatra.

Murphy postawił na ciekawe anegdotki, nie stroni też od radujących młodzież krwawych detali, unika jednak obsceniczności. W jego opowieściach nie można jednak narzekać na nadmiar szaleństw formalnych. Kolejne wywiady to opowiadające swoje historie (martwe) głowy, a przegadane kadry z talk-showami przeplatają liczne historyczne scenki, ilustrujące wspomnienia trupów. To sprawna i pasująca do tematu konwencja, ale jednak monotonna. Choć kolejne życiorysy w pigułce są ciekawe i wydobyto z nich sporo komizmu, to miałem jednak pewne problemy z przeczytaniem większej ilości odcinków na raz. Lepiej sprawdzają się dawkowane.

Biorę jednak poprawkę, że to nie ja jestem docelowym odbiorcą, a skoro mnie zaciekawiło poznanie nie zawsze znanych mi epizodów z życia mniej lub bardziej popularnych postaci, to ci młodsi fani komiksu tym bardziej powinni być zaciekawieni. Jednocześnie - naprawdę nie mam tu wiele do zarzucenia autorowi poza jednostajną formą. Nie nudziłem się, parę razy prychnąłem ze śmiechu, a kilka rzeczy mnie zaskoczyło. Z końcem lektury doceniłem nawet fakt droczenia się z odbiorcą - w rozmowie z Hokusaiem nie pojawił się jego bodaj najsławniejszy drzeworyt, bo dało się go wypatrzyć w co najmniej dwóch innych miejscach.

Jeśli ktoś szuka pomysłu na prezent dla młodszego kuzyna, to może w ciemno kupować mu pierwszy sezon Trupich gadek. Sam czekam na drugi - nawet dorosły może się tu nieco nauczyć.

Autor recenzji jest pracownikiem Polskiego Radia.

Opublikowano:



Trupie gadki. Sezon 1

Trupie gadki. Sezon 1

Scenariusz: Adam Murphy
Rysunki: Adam Murphy
Wydanie: I
Data wydania: Sierpień 2016
Seria: Trupie gadki
Tytuł oryginału: Talk
Wydawca oryginału: David Fickling Books
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 184 x 252 mm
Stron: 64
Cena: 34,90 zł
Wydawnictwo: Planeta Komiksów
ISBN: 978-83-9434-73-38
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-