Nowe Teksty

Furia, król Artur [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Zjawiskowa She-Hulk #02, John Byrne [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Wonka, film [recenzja]
Jak film ocenił Zimiński?

Zapowiedzi

Nowe Plansze

Nowe Imprezy

Forum Alei Komiksu

Recenzja

Spiderman- Splątana sieć #2: Zemsta tysiąca

Yaqza, Yaqza recenzuje Spider-Man: Splątana sieć #2: Zemsta Tysiąca
Garth Ennis jest jednym z tych scenarzystów, na dźwięk imienia którego większość skrajnie ortodoksyjnych fanów komiksu wyciąga zza pazuchy wszelkie ostre narzędzia jakie tylko mogą się tam znajdować (grzebyki, breloczki do kluczy, zeschnięte kanapki) i zaczyna nerwowo rozglądać się wokół wypatrując zagrożenia (starając się jednocześnie wycofywać na z góry upatrzoną pozycję, najlepiej jak najdalej od wyżej wspomnianego).
Miłość i szacunek bardziej otwartych na innowacje czytelników zaskarbił sobie Garth przede wszystkim chyba serią „Kaznodzieja”, co nie znaczy ze nie ma on na koncie innych, równie intrygujących tytułów (że o znanym polskim czytelnikom „Pielgrzymie” tylko wspomnę).
Tym razem nasz dzielny Irlandczyk dał się namówić do udziału w projekcie „Spiderman- Splątana sieć” którego ambicją było ukazanie nie kolejnej serii pojedynków ściennego pełzacza z kolorowo ubranymi cudakami udającymi różne zwierzątka, a ludzi w których życie- świadomie czy nieświadomie- Pająk ingerował.

Takim oto sposobem niepokorny Garth, którego głowę wypełnia zazwyczaj pomysłów godnych antychrysta, postanowił przedstawić czytelnikom pewnego człowieka, który w młodości był, z braku innego określenia, znajomym Petera Parkera. Dokładniej zaś mówiąc to ten typ człowieka, który zawsze serdecznie walnie cię w plecy łamiąc przy tym kilka kręgów czy zgnoi w szatni wyciągając od ciebie kasę na drugie śniadanie. I takim właśnie „znajomym” jest Carl, który teraz chce...odebrać Spiermanowi to, co mu się- jego zdaniem- nie należało. Carl zna tajemnicę podwójnej tożsamości Spidermana, wie wszystko na temat jego życia i czeka tylko na sposobność by się odegrać...a zemsta będzie słodka, gdyż będzie „zemstą tysiąca”...

Historia jest dość sztampowa i sporo słabsza od komiksów takich pisarzy jak DeMatteis chociażby. Porównując zaś komiks Gartha z bieżącymi odcinakami serii autorstwa Straczynskiego ten pierwszy wypada tak blado, ze praktycznie znika na tle umalowanej „Jedynką” ściany...

Rysunki są miłe dla oka, kolorowe, rozbrajające prostotą- wręcz kreskówkowe. Nie mam nic przeciwko takiemu stylowi ilustrowania, ale nijak nie zwiększa on klasy tej opowieści.
Porównując „Zemstę tysiąca” do poprzedniego z tomów serii- „Złamanego serca”- widzę tylko i wyłącznie drastyczny spadek jakości- Greg Rucka zaserwował nam wtedy historię, która wgniatała w fotel wywołując jednocześnie uczucie dziwnego uniesienia, zaś dzielnie towarzyszył mu w dziele zniewolenia czytelnika genialny Eduardo Risso, rysownik znany z kultowych dla mnie przynajmniej „100 naboi”.
Teraz otrzymaliśmy małego potworka, który nie dorasta do pięt dziełu Rucki i nie niesie ze sobą niczego ani odkrywczego, ani szczególnego. Wszystko to gdzieś już było, zupełnie jakby Garth posklejał do kupy wątki zaczerpnięte z kilku różnych zeszytów „Spidermana” łącząc je w intrygującą- jego zdaniem- całość. Niestety od zamiaru do realizacji długa droga i otrzymaliśmy takie byle jakie coś. Szkoda pieniążków, lepiej zainwestować cos innego- na rynku jest tyle dobrych tytułów, że z wyborem nie powinno być kłopotów

Opublikowano:



Spider-Man: Splątana sieć #2: Zemsta Tysiąca

Spider-Man: Splątana sieć #2: Zemsta Tysiąca

Scenariusz: Garth Ennis
Rysunki: John McCrea
Wydanie: I
Data wydania: Listopad 2003
Seria: Spider-Man: Splątana sieć
Tytuł oryginału: The Coming of the Thousand
Rok wydania oryginału: 2001
Wydawca oryginału: Marvel
Tłumaczenie: Agnieszka Sylwanowicz
Druk: kolor, kreda
Oprawa: kartonowa
Format: 17x26 cm
Stron: 72
Cena: 19,90 zł
Wydawnictwo: Egmont
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-