Nowe Teksty

Furia, król Artur [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Zjawiskowa She-Hulk #02, John Byrne [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Wonka, film [recenzja]
Jak film ocenił Zimiński?
Życzenie, Disney, film [recenzja]
Jak film ocenił Zimiński?

Zapowiedzi

Nowe Plansze

Nowe Imprezy

Forum Alei Komiksu

baner

Komiks

Jeż Jerzy. Tom 5

Jeż Jerzy. Tom 5

Scenariusz: Rafał Skarżycki
Rysunki: Tomasz Lew Leśniak
Publicystyka: Wojtek Wawszczyk
Wydanie: I zbiorcze
Data wydania: 25 Wrzesień 2023
Seria: Jeż Jerzy
Druk: kolorowy
Oprawa: twarda
Format: 165x235 mm
Stron: 200
Cena: 79,90 zł
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
ISBN: 978-83-67360-51-7
ZAPOWIEDŹ
WASZA OCENA
Brak głosów...
Piąty - ostatni! - tom zbiorczego i kompletnego wydania przygód Jeża Jerzego, jednego z najpopularniejszych bohaterów współczesnego komiksu polskiego!

Postać, stworzona przez Tomka Leśniaka i Rafała Skarżyckiego, zawsze była głosem młodego pokolenia, ALE!

Zanim autorzy zaczęli bezlitośnie wyśmiewać nasze narodowe wady i słabości, a Jeż Jerzy skonfrontował się m.in. ze skinami, niekompetentnymi dziennikarzami, pazernymi politykami, mafią, a nawet samym Szatanem to ten kolczasty bohater bawił... dzieci.

Bo od wcielenia dla najmłodszych czytelników w „Świerszczyku” rozpoczęła się wielka kariera Jeża Jerzego. I to właśnie to oblicze zawiera tom piąty kolekcji dzieł zebranych. Znajdą się w nim wszystkie komiksy dla dzieci z udziałem kolczastego, z których większość nigdy przedtem nie była publikowana! Ba! Dopiero teraz po ponad 25 latach Leśniak i Skarżycki ujawniają finał historii o spotkaniu Jeża ze Smokiem!

Te i wiele innych atrakcji znajdziecie w tomie piątym i ostatnim jeżowych dzieł zebranych.

Galerie

Jeż Jerzy. Tom 5 Jeż Jerzy. Tom 5 Jeż Jerzy. Tom 5 Jeż Jerzy. Tom 5 Jeż Jerzy. Tom 5 Jeż Jerzy. Tom 5 Jeż Jerzy. Tom 5 Jeż Jerzy. Tom 5 Jeż Jerzy. Tom 5 Jeż Jerzy. Tom 5

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

JEŻ-CZE RAZ



W końcu jest ostatni zbiorczy tom „Jeża Jerzego”. Dotychczasowe tomy zebrały to, co albumowe i okolicznościowe, ale zostały jeszcze początki – te prawdziwe, czyli wczesne historie ze „Świerszczyka”. Więc jest inaczej, bo to były rzeczy dla dzieci, dla najmłodszych – na okładce nie ma już nawet ostrzeżenia, że to komiks dla dorosłych – ale nadal ujmująco, uroczo i… No warto sięgnąć, warto mieć na półce, bo świetna to rzecz, jak zawsze. I zawierająca też materiały, których dotąd poznać nie mieliśmy okazji.



Więc tak: przychodzi sobie na świat pewien jeż. A właściwie to Jeż. Jeż Jerzy. I ze względu na długi i skomplikowany okres dojrzewania, autorzy szybko przeskakują do momentu, gdy jest już duży i działa. A powodów do działania w tej szalonej baśniowej krainie ma całą masę, więc dzieje się!



Wydawca podaje, że w tym tomie znajdują się wszystkie komiksy dla dzieci z udziałem kolczastego, z których większość nigdy przedtem nie była publikowana! Ba! Dopiero teraz po ponad 25 latach Leśniak i Skarżycki ujawniają finał historii o spotkaniu Jeża ze Smokiem! I jako, że nie czytałem aż tylu w „Świerszczyku”, to się nie wypowiem i wierzę na słowo. A skoro tak jest, no to kawał roboty odwaliła Kultura Gniewu – z tym tomem, z tą kolekcją – bo pięknie jest, kompleksowo i z dodatkami (tym razem w sumie niewiele, bo trochę dodatkowych grafik i zakulisowych słów, ale więcej nie trzeba, jest super). Wszystkie komiksy z Jerzym, nawet te dotąd nieznane, zebrane zostały w pięć tomów, a przecież mamy jeszcze obok tego wszystkiego kolekcję „Tymka i Mistrza”, czyli drugiej słynnej serii tego duetu (też tak samo edytorsko znakomitej). I to też warto, bo w pewnym sensie się łączy, wystarczy, że zauważycie w tym tomie pewnego czarodzieja a sami się przekonacie.



No ale wracając do zawartych tu historii, to mamy proste, krótkie i zabawne, pouczające opowiastki. Łagodne, ale z poczuciem humoru charakterystycznym dla tych gości. Fabularnie to pomieszanie z poplątaniem, od takiego dość bliskiego życia podejścia (acz w porównaniu do przyszłych przygód jest go tu zdecydowanie mniej), przez science fiction, po fantasty. A wszystko to pomysłowe, pełne akcji, przygód, absurdów… No samo dobro. Bo może i twórcy nie klną tu, nie wnikają w kontrowersyjne acz ważkie tematy ani nie komentują zastanej rzeczywistości (a przynajmniej nie tak dobitnie, jak w późniejszych latach i albumach), ale nadal to, co robią, robią z tym samym talentem, trafnością i urokiem. I może prościej graficznie, inaczej, ale nadal ujmująco.



I mnie to kupiło. Mam trochę sentymentu do tych starych „Jeżów”, ale niewiele, bo w tamtych czasach to ja może ze dwa epizody łyknąłem, sięgając wtedy po zupełnie inne lektury, więc te nie wpłynęły na ocenę. To po prostu świetny komiks dla całej rodziny, znakomicie wydany, wartościowy, dobrze wchodzący nawet dorosłym i tyle w temacie. Aż chciałoby się więcej, a to więcej to już jest w formie zeszytowych epizodów (drugi już niedługo w sprzedaży), ale to już zupełnie inny temat.