Nowe Teksty

Furia, król Artur [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Zjawiskowa She-Hulk #02, John Byrne [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Wonka, film [recenzja]
Jak film ocenił Zimiński?

Zapowiedzi

Nowe Plansze

Nowe Imprezy

Forum Alei Komiksu

Komiks

Talentless Nana #09

Talentless Nana #09

Scenariusz: Looseboy
Rysunki: Iori Furuya
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2023
Seria: Talentless Nana
Tłumaczenie: Amelia Lipko
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka, obwoluta
Cena: 24,99 zł
Wydawnictwo: Waneko
ISBN: 9788382421170
ZAPOWIEDŹ
WASZA OCENA
Brak głosów...
ZABIJ ZDRADĘ!

Moe wpada w rozpacz po utracie ukochanej babci. Souma chce ją wykorzystać, by wrobić Nanę w przestępstwo. Czy Nanie uda się uratować Moe i odeprzeć atak Soumy?

Oto dziewiąty tom obfitującej w tajemnice pomysłowej historii, która przechodzi wszelki oczekiwania!!

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

MIĘDZY MŁOTEM A KOWADŁEM



Wydawca reklamuje tą serię, jako „obfitującą w tajemnice pomysłową historię, która przechodzi wszelki oczekiwania”. No i wiadomo, jak to z reklamami bywa, mają nas zachęcić, mają rozbudzić ciekawość i niekoniecznie muszą zgadzać się z prawdą i stanem faktycznym. Więc zawsze podchodzę z rezerwą, ale w tym wypadku jednak to hasło dobrze oddaje to, co czeka na nas w trakcie lektury. Bo serio pomysłowe to jest i zaskakuje. Świetnie zrobione i fakt, często idzie wbrew temu, co oczekujemy, że teraz dostaniemy. A jednocześnie tym naszym oczekiwaniom sprostuje. Po raz dziewiąty już zresztą.



Moe rozpacza po stracie babci. A to sprawia, że może stać się łatwym celem Soumy, który chce z jej „pomocą” wrobić Nanę. Tkwiąca między młotem i kowadłem Nana będzie musiała dołożyć starań, by ocalić dziewczynę i powstrzymać wroga, ale czy zdoła?



Chyba każdy, kto czyta, lubi być zaskakiwanym. Niby wiadomo, poznajemy jakieś dzieło – czy to książkę, komiks, film czy grą – zżywamy się z postaciami tymi czy innymi i chociaż nawet chcemy dla nich konkretnego losu, chcemy by to rzecz skończyła się w konkretny sposób, jednak wciąż i tak lubimy być zaskakiwani. Nawet jeśli się wkurzymy, jeśli będziemy chcieli dusić autora czy chociaż dać mu w mordę, fakt, że jednak zostaliśmy zaskoczeni działa na korzyść danego dzieła. No i tu właśnie z czymś takim mamy do czynienia.



Czy to ten tom, czy poprzednie, twórcy idą taką drogą, gdzie zaskakują, ale jednocześnie doskonale wiemy i tak, że niezależnie od tego, co stanie, bohaterka jakoś wybrnie z tych kłopotów. I tak brnie sobie, zmierzając do kolejnych spodziewanych przystanków, ale po drodze zawsze czeka na nas masa niespodziewanych. I to robi robotę. Tak samo, jak to, jak to fajnie gra na emocjach, jak potrafi je wykrzesać i w ogóle. Wciąga tu akcja, wciągają zagadki – zagadki te oparte są w sumie na dwóch schematach: tajemnicy tego, kto jest winny i sekrecie tego, jak w ogóle coś takiego się wydarzyło – i w ogóle rzecz jest udana, bo ma i urok, i mrok i przede wszystkim dobrze wykonana jest.



No i graficznie jest bardzo przyjemnie, choć sterylnie i czysto. Bo tak, z jednej strony jest cała ta prosta i cartoonowość, ale zarazem obok tego jest cała reszta, odpowiednio mroczna, nieżałująca nam czerni czy tryskającej tu i tam krwi. Postacie wyraziste i rozpoznawalne, dynamika właściwa, fajne operowanie czernią… No fajne to jest i tyle, choć wiadomo, ta czysta kreska sprawia wrażenie wspomaganej komputerowo, ale taki to już urok współczesnych mang.



Więc… No kawał dobrej mangi dla tych, którzy lubią, żeby było i mocno, i ujmująco. Fani akcji, zagadek i pokomplikowanych problemów będą zadowoleni.