Nowe Teksty

Furia, król Artur [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Zjawiskowa She-Hulk #02, John Byrne [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Wonka, film [recenzja]
Jak film ocenił Zimiński?

Zapowiedzi

Nowe Plansze

Nowe Imprezy

Forum Alei Komiksu

Komiks

Mój przyjaciel koziorożec

Mój przyjaciel koziorożec

Scenariusz: Otsuichi
Rysunki: Masaru Miyokawa
Wydanie: I
Data wydania: Grudzień 2023
Seria: Jednotomówki Waneko
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka, obwoluta
Cena: 24,99 zł
Wydawnictwo: Waneko
ZAPOWIEDŹ
WASZA OCENA
Brak głosów...
Wszyscy wiedzą, że Naoto Wakatsuki jest ofiarą prześladowań. Każdy choć raz był świadkiem, jak Akira Kaneshiro wraz ze swoimi pomagierami się nad nim znęcali. Wszyscy, łącznie z Yuuyą Matsudą, boją się oprawcy, o którym krążą różne straszne plotki, więc nikt nie staje w obronie ofiary.

Pewnego dnia Yuuya dostrzega na swoim balkonie gazetę. Nie dziwi go to jednak, gdyż w tajemniczy sposób w tym miejscu pojawiają się różne przedmioty. Tym razem jednak pismo wydaje się pochodzić z dnia, który jeszcze nie nadszedł! Chłopak dowiaduje się, że drugiego października ma dojść do morderstwa, a sprawca zgłosi się na policję, po czym odbierze sobie życie w areszcie. Początkowo chłopak niespecjalnie interesuje się tą historią. Wszystko jednak zmienia się, gdy tej samej nocy wpada na trzymającego zakrwawiony kij baseballowy Naoto, który przyznaje się do zamordowania Kaneshiro!

Yuuya decyduje się mu pomóc w ucieczce, by odmienić los chłopaka z 2 października. Przy okazji dowiaduje się rzeczy, które rzucają nowe światło na śmierć Kaneshiro…

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

UCIEC, ALE DOKĄD



W grudniu Waneko wypuściło na rynek kolejną sympatyczną jednotomówkę. Chociaż słowo „sympatyczna” nie do końca oddaje to, co niesie ze sobą opowieść o zbrodni i ucieczce, ale jednak też nie jest tak, że tego uroku to tutaj nie ma, bo jest. Całość zaś to prosta, ale całkiem nasycona emocjami historia typu „Zbrodnia i kara”, którą czyta się szybko, lekko… przyjemnie też, acz ze sporą dozą goryczy i smutku. I pewnie szczyptą refleksji, bo jednak nad problemami prześladowania w szkole pochylić się warto i trzeba, a zbyt mało się to robi i w zbyt lekceważący – szczególnie przez nauczycieli – sposób.



Naoto zabił. „Ofiara” gnębił go w szkole, męczyła, w końcu coś w nim pękło, nie wytrzymał, nie miał wyjścia. Teraz jest zabójcą. I właśnie w tym momencie jego życia spotyka go kolega z klasy, Yuuya, chłopak, który teraz ma wyrzuty sumienia, bo o gnębieniu wiedział, ale nic z tym nie zrobił i… Obu połączy ucieczka, która… Właśnie, gdzie się dla nich skończy?



Co ja Was będę oszukiwał – mam swoje ulubione dzieło w temacie prześladowań w szkole. Nie tylko w świecie mangi, że tak to ujmę, ale w ogóle. Los chciał, że to manga właśnie (no i film anime na jej podstawie), ale nigdy wcześniej nie spotkałem się z tak pięknym pod względem samej opowieści, tak emocjonalnym podejściem. I przez jej pryzmat będę niestety patrzył na „Koziorożca”, bo inaczej chyba się nie da, choć to dwa zupełnie inne dzieła. Jaki to tytuł? „Kształt twego głosu”. A „Koziorożec”, choć też emocjonalny, w nieco inne rzeczy celuje.



Bo to co w „Kształcie” było skupione na chęci naprawienia swoich czynów i miłości, tu bardziej koncentruje się na ponurym i smutnym przeżywaniu wszystkiego, co się stało. Całość rozpisana jest właściwie na dwóch bohaterów, ale wiadomo, z każdym z nich łączą się kolejne postacie, które mają ten czy inny wpływ na całą opowieść. I tak to się toczy, dość kameralnie, w zasadzie w jasnej scenerii, ale nie brakuje tutaj mocniejszych scen – bo przecież sama zbrodnia, bo kilka nocnych czy mrocznych sekwencji. I fajnie to wypada, dodaje klimatu, nastroju i wagi.



Graficznie rzecz przypomina mi nieco prace Makoto Ojiro, ale z pewną dozą uproszczenia. Mają one jednak pewien podobny look (szczególnie w designie postaci) no i urok, za który polubiłem tamte grafiki. I właśnie taka jest manga, niby zbudowana z tego, co już znamy, ale jednak nadal w formie, która przyjemnie się sprawdza. Można więc sięgnąć i przekonać się, jeśli temat Was zaciekawił.