Imprezy

  Złote Kurczaki 2024
Miejsce: Wrocław, Surowiec, Recepcja, Ruska 46
Kiedy: 2024-06-01
baner

Adam Ł. Rotter

Adam Ł. Rotter
Ł


O redaktorze
Nie lubię o sobie pisać w trzeciej osobie. Lubię za to akademickie dyskusje, niepapierową muzykę rockową (absorbować i generować) i dobrą literaturę. Kultywuje słomiane zapały na wielu polach. Mam zastanawiające poczucie humoru. Czytam książki na telefonie. Chyba nie do końca koreluje z rzeczywistością.

Funkcja w redakcji
Recenzent, nieco publicysta. A tak nieformalnie to wannabe adwokat diabła.

Filozofia oceniania
Oceniam książkę przez pryzmat tego, co autor napisał – to jasne, oraz tego, czego nie napisał – tu rozwinę. Badam wielkość i żyzność pola pozostawionego dla wyobraźni i rozumu czytelnika, którego traktuję tutaj jako współautora i indywidualną zmienną. Treść książki jest tylko i aż zapisem nutowym – ale muzykiem i instrumentem zarazem jest zawsze pojedynczy odbiorca i u każdego wybrzmiewa to inaczej. Stąd tym, na co silę się najmniej w swoich recenzjach, jest obiektywność; moje recenzje nie są recenzjami książek tylko moich przygód z tymi książkami. W przypadku fantastyki przykładam sporą uwagę do kreacji świata. Ontologiczny dryf to atrybut tej literatury, podczas gdy w pozostałych gatunkach tylko akcydens, stąd nie przekonywująca demiurgia = słaba fantastyka.

Ulubione lektury
Lektura winna spowodować nierówności w oddychaniu (ważniejsze jest przeczytanie akapitu niż wdech/wydech). Po jej zakończeniu zostawiać w głowie próżnię, zasysającą nowe myśli, organizujące się w nowe układy. I nie tylko chodzi o efekt, ale o sam proces, jego doświadczenie – kreatywną dezorientację. Vonnegut, Jünger, Lem tak na mnie działają.

Znienawidzone lektury
Tak naprawdę trudno mi jakąkolwiek książkę nienawidzić; jeśli podczas lektury od tekstu zupełnie mnie odrzuca, to po prostu zmieniam percepcję. Zamiast traktować ją na poważnie, zanoszę się masochistycznym śmiechem i równolegle prowadzę badania typu: „kto to napisał, na cholerę i dla kogo”. Nie jest błędem przeczytanie słabszej książki, co najwyżej pomyłką; błędem staje się gdy dalej czytamy kolejne tego typu tworki, potworki. Bo za dużo jest na świecie dobrych książek.

Kontakt
irraka@o2.pl

Nowe Teksty

Wonka, film [recenzja]
Jak film ocenił Zimiński?
Życzenie, Disney, film [recenzja]
Jak film ocenił Zimiński?

Zapowiedzi

Nowe Plansze

Nowe Imprezy

Forum Alei Komiksu