Daniel "Vampdey" Elkader

Daniel Elkader
Vampdey

O redaktorze
Moje czytelnictwo zaczęło się od książek Alfreda Szklarskiego i Aleksandra Dumasa w szkole podstawowej. Potem, około roku 2000, na podstawie pierwszych zdjęć z planu filmowego „Władcy Pierścieni” zainteresowałem się fantastyką i tak zostało do dziś, przy czym jestem standardowym przykładem ewolucji „od fantasy do s-f”. Interesuję się także historią (bardziej dawniejszą niż nowszą) i w tym kierunku poszerzam swoją wiedzę, dobierając literaturę. To byłoby w zasadzie na tyle, ale może jeszcze wspomnę o najważniejszej z moich różnych drobnych pasji, czyli muzyce metalowej w jej lżejszych odmianach (power, heavy i thrash).

Funkcja w redakcji
Stopka redakcyjna mówi: „redaktor naczelny”. W pewnej mierze pewnie tak, choć mój wkład w serwis nie jest większy niż innych redaktorów, bez których sam niewiele bym zdziałał. Piszę newsy, dodaję nowe książki do "Biblioteki", zamieszczam ich fragmenty, ogółem uaktualniam stronę. Czasem napiszę recenzję czy podejmę się przeprowadzenia wywiadu. Odpowiadam za kontakty z kilkoma wydawnictwami.

Filozofia oceniania
Książka musi być dobra w swojej kategorii – lekka disco polowa fantastyka musi bawić i jeśli mnie rozerwie, powiem, że jest dobra. Jeden tekst powali rozmachem, drugi wywoła uśmiech, inny skłoni do zastanowienia się – w każdym wypadku ważna jest jakość wykonania. Kiedy humorystyczna fantasy nie bawi, a science fiction, głębokie w mniemaniu autora, zamienia się w nic nie warty filozoficzny bełkot, wtedy oczywiście nie jest dobrze.
Książka musi po prostu przykuwać uwagę i nie żenować miernością kreacji któregokolwiek z elementów.

Ulubione lektury
„Pieśń Lodu i Ognia” George'a R. R. Martina, opowiadania i wiedźmińska saga Andrzeja Sapkowskiego, „Non stop” Briana W. Aldissa, „Diuna” Franka Herberta.

Znienawidzone lektury
Literatura okołoerpegowa. I ta tworzona przez Izabelę Szolc. Myślę, że każda konwencja może wzbudzić zainteresowanie i wywołać satysfakcję – dlatego nie mogę powiedzieć, że odrzuca mnie np. heroiczne fantasy czy militarna space opera. Odrzucają mnie MARNE opowiastki o herosach z wielkimi mieczami i MARNE laserowe rzezie w kosmosie.

Dane kontaktowe
vampdey@nast.pl

• Zobacz wszystkie publikacje tego autora