NEWS
- Recenzje
Astonishing X-Men #4: Niepowstrzymani
„Astonishing X-Men” w założeniu miało być najlepszym i najbardziej ekscytującym x-tytułem. Misję uważam za wykonaną. Magia serii polega na tym, że potrafiła odmienić postacie nudne i przewidywalnie, takie jak Kitty Pryde czy Beast – okazuje się, że z dobrą partyturą umieją zagrać i pierwsze skrzypce. John Cassidy to bowiem bardzo dobry scenarzysta, który właśnie w końcówce opowieści, zbiera plony całej serii.
Zapraszamy do zapoznania się z recenzją czwartego tomu Astonishing X-Men.
Zapraszamy do zapoznania się z recenzją czwartego tomu Astonishing X-Men.
Komentarze
Możliwość komentowania tego tekstu jest wyłączona