NEWS
- Recenzje
Henryk Kaydan #1-2
Jedni tęsknili, inni nie. A one i tak wróciły. Zeszytówki! Mamy więc „Star Wars Komiks”, bełkotliwy „Konstrukt” i trochę za mało śmiesznego, jak na parodię, „Człowieka Bez Szyi”. Mamy również comiesięczną – od pewnego czasu – porcję Henryka Kaydana.
Jan „Anonimowy Grzybiarz” Sławiński recenzuje dwie pierwsze części serii "Henryk Kaydan".
Jan „Anonimowy Grzybiarz” Sławiński recenzuje dwie pierwsze części serii "Henryk Kaydan".
Komentarze
Możliwość komentowania tego tekstu jest wyłączona