baner

NEWS

- Zapowiedzi

Zapowiedzi Egmontu na maj 2014 roku (nieoficjalne)


W maju powinien ukazać się kolejny Superman i Hellboy, nie zabraknie też Batmana i Tintina. Jest szansa także na polskich bohaterów... Okładki komiksu, jakie mają szanse być wydane przez Egmont, można zobaczyć już teraz.

Superman. Action Comics #3: U kresu dni

Superman. Action Comics #3: U kresu dniScenariusz: Grant Morrison
Rysunki: Rags Morales, Brad Walker
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2014
Seria: Superman. Action Comics, Nowe DC Comics
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Wydawnictwo: Egmont




Hellboy #12: Burza i pasja

Hellboy #12: Burza i pasjaScenariusz: Mike Mignola
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2014
Seria: Hellboy
Wydawca oryginału: Dark Horse
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Druk: kolorowy
Oprawa: miękka
Format: 170 x 260 mm
Cena: 69,99 zł
Wydawnictwo: Egmont




Batman: Powrót Mrocznego Rycerza

Batman: Powrót Mrocznego RycerzaScenariusz: Frank Miller
Rysunki: Frank Miller, Klaus Janson
Kolor: Lynn Varley
Wydanie: III
Data wydania: Maj 2014
Tytuł oryginału: Batman: The Dark Knight Returns
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Oprawa: twarda
Format: 170 x 260 mm
Stron: 208
Wydawnictwo: Egmont




Gucek i Roch

Gucek i RochScenariusz: Janusz Christa
Rysunki: Janusz Christa
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2014
Seria: Gucek i Roch
Wydawnictwo: Egmont




Skarga Utraconych Ziem #6: Gwinea Lord

Skarga Utraconych Ziem #6: Gwinea LordScenariusz: Jean Dufaux
Rysunki: Philippe Delaby
Kolor: Jérémy Petiqueux
Wydanie: II
Data wydania: Maj 2014
Seria: Skarga Utraconych Ziem
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Oprawa: miękka
Format: 21,5 x 29 cm
Stron: 56
Wydawnictwo: Egmont




Przygody TinTina: Berło Ottokara

Przygody TinTina: Berło OttokaraScenariusz: Herge
Rysunki: Herge
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2014
Seria: Przygody TinTina
Wydawca oryginału: Casterman
Druk: kolor, kreda
Oprawa: miękka
Format: A4
Wydawnictwo: Egmont




Przygody TinTina: Czarna wyspa

Przygody TinTina: Czarna wyspaScenariusz: Herge
Rysunki: Herge
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2014
Seria: Przygody TinTina
Wydawca oryginału: Casterman
Druk: kolor, kreda
Oprawa: miękka
Format: A4
Wydawnictwo: Egmont




Przygody TinTina: Pęknięte ucho

Przygody TinTina: Pęknięte uchoScenariusz: Herge
Rysunki: Herge
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2014
Seria: Przygody TinTina
Wydawca oryginału: Casterman
Druk: kolor, kreda
Oprawa: miękka
Format: A4
Wydawnictwo: Egmont







[ljc]


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Iron -

Dane dot. Tintina są z jakiegoś źródła czy zasugerowałeś się okładkami?

ljc -

źródła nie mogę podać :)
wyraźnie zaznaczone jest (nie pierwszy raz), że to nieoficjalne zapowiedzi - mogą różnić się zatem od tego, co ostatecznie ukaże się

charlie_cherry -

No ciekawe, ciekawe. Zastanawia mnie "Gucek i Roch", może to będzie album pokolorowany od nowa?

pokia -

Tytuły Tintina pokrywają się z zielonym tomem integrala. Wolałbym wznowienie wydania zbiorczego, bo tylko tego mi brakuje, ale lepsze to niż 200 zł na alledrogo. Powrót Mrocznego Rycerza był już zapowiedziany, z czego się bardzo cieszę. Mam nadzieję, że w końcu ukaże się też Mroczny Rycerz Kontratakuje w takiej samej edycji (w Stanach jest już od jakiegoś czasu). Gucek i Roch to miła niespodzianka.

Ystad -

charlie_cherry pisze:No ciekawe, ciekawe. Zastanawia mnie "Gucek i Roch", może to będzie album pokolorowany od nowa?


za "Na Plasterki"
Na maj br. Egmont zapowiedział wznowienie całego "Gucka i Rocha" w jednym tomie. Komiks ma się ukazać w formacie A4, w twardej oprawie. Będzie sporo zmian w stosunku do poprzednich wersji. Po pierwsze kolor został gruntownie odrestaurowany. Po drugie "Kurs na półwysep Jork", który miał dwie wersje kolorystyczne, oparto na oryginalnym wydaniu z "Relaxu" (patrz: "Tajemniczy kurs"). Po trzecie liternictwo w obu częściach będzie wreszcie ujednolicone (patrz: "Aparat profesora Mixtura"). Po czwarte, poza komiksami w albumie znajdziecie 10 stron niepublikowanych szkiców Janusza Christy do "Gucka i Rocha". Ceny tomu jeszcze nie znamy.

Iron -

ljc pisze:źródła nie mogę podać :)
wyraźnie zaznaczone jest (nie pierwszy raz), że to nieoficjalne zapowiedzi - mogą różnić się zatem od tego, co ostatecznie ukaże się


Nie no, nie proszę byś je ujawnił :) I wiem, że są nieoficjalne. To już na paradoksie było podane. Chodzi mi tylko o to, czy to źródło podało Ci informacje o formacie, itp czy dało tylko okładki.

radef1 -

Jeżeli ljc ma okładki z tego samego źródła co ja to raczej dostał tylko okładkę.

ljc -

nic więcej prócz tego, co w newsie, nie wiem :(


fajna okładka supka, batek też spoko, ale już był
GiR mam mieszane uczucia...

gustrow -

Gucek i Roch biore

bo moj gdzies sie zawieruszyl

ciekawe ile zawolaja pewnie z 45 zyla

celtic -

Mi się marzy KAJTEK I KOKO W KOSMOSIE, w wydaniach albumowych po 50 stron, w A4, w twardych okładkach, w technikolorze.

gustrow -

Wpierw niech wydadza kajko i kokosza w twardej

ilez mozne to odwlekac


kajtek i koko w kosmosie w kolorze i po 50 stron toby trwalo wiecznosc

piotrassss -

gustrow pisze:Wpierw niech wydadza kajko i kokosza w twardej

ilez mozne to odwlekac


kajtek i koko w kosmosie w kolorze i po 50 stron toby trwalo wiecznosc


Cztery integrale HC Kajko i Kokosz załatwiłyby sprawę.
Może właśnie tym GiR chcą sprawdzić jaka byłaby ewentualna sprzedaż lepszych wydań KiK.

gustrow -

A ja nie chce kika w integralu

tylko w albumach

Dariusz Żory -

Bardzo oklepane tematy. Odnoszę wrażenie, że komiksy o superbohaterach kupowane są w większości dla celów zarobkowych. Osobiście męczy mnie przesyt rynku tym tematem z USA. Europa ma w ofercie tysiące świetnych komiksów, a my ciągle otrzymujemy, jak już pisałem 'oklepane tematy'. Szkoda!!!

danek -

Gucka i Rocha biorę w ciemno.
Mam nadzieję że okładka będzie na miarę ich przygód bo tutaj ta na zdjęciu jest marna!! i nie zachęca do kupna.

gustrow -

Dariuszu mnie rowniez sie nie podoba obecny egmont i jego amerykanszczyzna ktorej w zasadzie nie biore choc jakis tam wkkm wybiorczo nabede ale co zrobic europjeszczyzny egmontu za duzo osob nie bralo wiec
teraz ja ktos inny wydaje

mnie to brak jakies taniej pulpy o roznej tematyce

Dariusz Żory -

Nie wiem czemu Egmont rezygnuje z Europejskich komiksów.co prawda wydaje je, jednak w większości, jeżeli już jakiś wydaje, to jest, to odgrzewany kotlet. Przykładem jest'ptak czasu'. Mam prawie wszystkie komiksy, starałem się nabyć ostatnie dwa, a tu bang wydajemy drugą serię od nowa(liczyłem na dokończenie serii albo integral bardzie przydał, by się dodruk pierwszej serii). Egmont celuje bardzo ostrożnie w komiksy rodem z Hollywood licząc na popularność medialną wydawanych serii(skoro został komiks zekranizowany, to się sprzeda?!?!). Taka chyba mają strategie. Wiem, że są inne wydawnictwa, ale to Egmont jest tym największym.

pokia -

Dołączam się, do narzekania na obecną linię wydawniczą Egmontu. Wydają teoretyczne pewniaki ze Stanów. A proszę zwrócić uwagę na pytania do pana Kołodziejczaka - większość dotyczy europejskich tytułów. Ludziska chcą kontynuacji PE i MK. Owszem inne wydawnictwa to nadrabiają, ale nie mają tyle odwagi, aby wydawać prawdziwą klasykę. Chociaż dużym światłem w tunelu jest Wydawnictwo Komiksowe. No, ale miło by było zobaczyć jeszcze jakieś komiksy Moebiusa z Egmontu.

Cello -

@Dariusz Żory

Głosisz jakieś dyrdymały . Masz masę innych wydawnictw celujących w komiks frankofoński: Taurusa, Sidece, Wydawnictwo Komiksowe, Elemental, Ongrysa, Centrale. Czytelnicy komiksów amerykańskich mają praktycznie tylko Muchę i Egmont.

piotrassss -

gustrow pisze:A ja nie chce kika w integralu

tylko w albumach


W takim wypadku niech chociaż nie dzielą na siłę historii, które mogłyby zostać wydane w jednym albumie ("Złoty Puchar", "Woje Mirmiła", "Szranki i konkury")

Dariusz Żory -

Cello pisze:

Głosisz jakieś dyrdymały . Masz masę innych wydawnictw celujących w komiks frankofoński: Taurusa, Sidece, Wydawnictwo Komiksowe, Elemental, Ongrysa, Centrale. Czytelnicy komiksów amerykańskich mają praktycznie tylko Muchę i Egmont.


Co ty nie powiesz!?!?!?!? Na prawdę.

Czytaj ze zrozumieniem.

Jak już pisałem 'wiem, że są inne wydawnictwa', ale to Egmont jest tym największym i to komiksy z Egmonta zapełniają półki księgarń nie licząc mangi za, którymi, to absolutnie nie przepadam.

A tak na marginesie podkreślę, to raz jeszcze, że wydanie od nowa nie dokończonego cyklu 'ptaka czasu', to zwyczajna wiocha.

gustrow -

Ja to bym chcial tak jak w japoni co tydzien magazyn grubosci ksiazki telefonicznej o roznorakeij tematyce
maja takich magzynow kilanascie tygodniowo

jest co czytac do wyboru do koloru

Dariusz Żory -

Znajomy pracuje w gronie Francuzów w różnym wieku i wspominał im, że się interesuje komiksem(że ja się interesuję, nie on :) . Jego znajomych dziwi małe zainteresowani komiksem w Polsce. Wiadomo Francja, czy Japonia, to aż pęka od tematów. U nas ciężko kogoś do komiksu przekonać.

pokia -

Żadne wpisy nie generują tyle komentarzy, co te dotyczące planów wydawniczych Egmontu. Mimo, że nie jest to jedyny wydawca, to wobec innych nie ma tak dużych oczekiwań i nadziei. To o czymś jednak świadczy.

General75 -

Dariusz Żory pisze: A tak na marginesie podkreślę, to raz jeszcze, że wydanie od nowa nie dokończonego cyklu 'ptaka czasu', to zwyczajna wiocha.


Ale ten problem nie dotyczy tylko W poszukiwaniu Ptaka Czasu.
Tak samo jest z Skargą Utraconych Ziem.
Robią wznowienia, a okolejnych albumach brak informacji. Mimo że dawno już zostały wydane w Francji.
Ja w.w. tytułów w miękkich okładkach, nie kupię. Poczekam na ewentualne integrale w twardych. Jak nie będzie to trudno.
Dosyć mam kupowania serii, które są zaczynane a potem nie dokańczane.
Ostatnio w ogóle źle zaczeło się dziać. Chodzi mi o serie w twardych okładkach.
Kontynuacji Sagi o Potworze z Bagien nie będzie. Amerykański Wampir, może podzielić ten sam los.
Więc z amerykańskimi seriami też to tak ciekawie nie wygląda.

ramirez82 -

Nie rozumiem narzekania na niewydawanie przez Egmont komiksów frankofońskich. Kiedy kilka lat temu Egmont ograniczył wydawanie komiksów frankofońskich do minimum, też narzekałem, ale dziś? Tak jak napisał Cello, komiks frankofoński wydaje większość wydawnictw - Wieże Bois-Maury, Durango, Koziorożec, Za imperium, Skorpion, Murena i wiele innych, a będzie pewnie jeszcze więcej. W tej chwili na naszym rynku jest bardzo dobrze. Ma w czym wybierać miłośnik komiksu amerykańskiego, superbohaterskiego, frankofońskiego...

General75 -

Ja się nie dziwię że ludzie narzekają.
Podałeś bardzo dobre dwa przykłady serii Skorpion i Murena, które Egmont zaczął i nie dokończył.
Takich nie dokończonych serii przez Egmont jest masowo. Zaczynają wydawać na raz dużo, jak się źle sprzedaje to przerywają serię.
Przykłady: Rozbitkowie Czasu, Largo i Winch, Skorpion, Murena, Pieśń Strzyg, Bouncer?, Blueberry?, Skład Główny?, Saga o Potworze z Bagien, Amerykański Wampir?, Hellblazer?, B.B.P.O. Slaine i itd, wszystkie serie japońskie...

ramirez82 -

Dokładnie. I jakoś na kontynuację niektórych z tych serii nie patrzymy w kierunku Egmontu, ale w kierunku Taurusa, Wydawnictwa Komiksowego, czy Sideci.

Dariusz Żory -

Rozumiem, że wydawnictwo ma niski zysk z niektórych komiksów, ale jak cena wyjściowa, to 100 złoty i do tego dochodzi szereg innych komiksów, to zwyczajnie taka cena straszy. Wielokrotnie prosiłem, żeby dokończyli rozbitków i rozbili ostatni tom na dwa tomy co, by zmniejszyło koszty, a ja nie miał bym luki w kolekcji i co najważniejsze dokończył bym serię. Albo niech jako duże wydawnictwo spróbują wydawać komiksy, które słabiej idą po przed płacie. Jeżeli uzyskają minimalny zysk, to drukują, jeżeli nie, to kasę oddalają i cześć.

General75 -

Na pewno 100 złotych to za wysoka cena za Rozbitkowie Czasu. Komiks jest w miękkiej okładce i w pomniejszonym formacie.
Może dlatego im się źle sprzedawał.

bosssu -

Za 100zł to kupiłem RORKA-integral nowego w oficjalnej sprzedaży z promocją cenową (choć cena okładkowa to 150zł jak dobrze pamiętam), nie ma co porównywać cen okładkowych bo tak to sobie można tylko chyba w Empiku kupować za 100% ceny.

pokia -

bosssu - jeśli piszesz o cenach, to chyba nikt nie przebije tych, za które wystawiasz komiksy na allegro...

Zastanawiam się tylko czy wyprzedajesz kolekcje czy masz tyle dubli.

danek -

General75 --> otóż to, dlatego go nie kupiłem, nie lubię wybrakowanych rzeczy.
Miękka mało trwała okładka, możliwość rozklejenia w środku, mały tekst, obrazki przy środku mało widoczne.
Wolę już dać te 50% więcej ale mieć porządny album.
Jedynie co kupiłem to Leo, po prostu siła albumów.
Poza tym co tu mówić o kontynuacji choćby Bouncera jak gro ludzi go nie ma w tym i ja.
Ostatnio poszedł za 280zł
http://allegro.pl/plansze-europy-bounce ... 12865.html
Tak że go chyba nigdy nie kupię.
Będą przedpłaty na albumy Blueberry, Bouncer, Pirat Izaak itp. to ja się chętnie na to piszę.

ljc -

bosssu pisze:Za 100zł to kupiłem RORKA-integral nowego w oficjalnej sprzedaży z promocją cenową (choć cena okładkowa to 150zł jak dobrze pamiętam), nie ma co porównywać cen okładkowych bo tak to sobie można tylko chyba w Empiku kupować za 100% ceny.


niby nie ma patrzeć na ceny okładkowe, ale rabat obowiązuje tylko przez miesiąc od premiery, potem jest 5-10% lub okładkowa - a umówmy się, nie wszystko trzeba kupować od razu po premierze, zwłaszcza jak ktoś ma ograniczony hajs

Dariusz Żory -

To prawda. Mam Leo i rozbitków. Leo częściej czytany, przez co pomału się rozkleja. Rozbitkowie jeszcze się trzymają. Nie jestem miłośnikiem wydawania komiksów albumowych w HC. W twardej jak dla mnie powinny być wydawane wydania zbiorcze.

A co do promocji. Jeżeli cena startowa komiksu, to 100 zeta, to dopiero 30 procentowy rabat jest opłacalny, w szczególności, nie każdego stać, aby wyrzucać na komiks takie kwoty. Po za tym w miesiącu wychodzi więcej komiksów.

Kiedyś na tym forum na Egmont czytałem jak 'miłośnicy komiksu' chwalą się, że kupują po kilka albumów tylko po, to by sprzedawać je z zyskiem. Najczęściej są, to oczywiście komiksy z Batmanem. Pewnie te same osoby zawyżają ceny komiksów na Allegro

Sandman28 -

Dariusz Żory pisze:Kiedyś na tym forum na Egmont czytałem jak 'miłośnicy komiksu' chwalą się, że kupują po kilka albumów tylko po, to by sprzedawać je z zyskiem. Najczęściej są, to oczywiście komiksy z Batmanem. Pewnie te same osoby zawyżają ceny komiksów na Allegro


Dariusz, ceny zawyżają osoby, które kupują komiksy po (dla mnie) abstrakcyjnych cenach, a nie ci, którzy je po takich wystawiają :)

pokia -

Te osoby, które kupują komiksy po absurdalnych cenach, wcale nie zawyżają ceny, tylko ustalają ich rzeczywistą wartość rynkową.
Towar jest wart dokładnie tyle, ile ktoś jest w stanie za niego dać.

Wniosek jest taki, że na naszym rynku jest kilka tytułów, które można śmiało dodrukować.
Więc nie rozumiem trochę egmontu, bo zamiast dodrukować incala, majora, sambra, kingdom come, arkham asylum i inne najbardziej pożądane tytuły, wydaje po raz trzeci strażników, mrocznego rycerza (z czego się cieszę, ale przebitka na tych tytułach jest mniejsza niż na tamtych).

Ja do komiksów wróciłem po 15 latach przerwy i zaległości jakie mam, są prawie niemożliwe do uzupełnienia. Muszę wybierać między aktualnymi tytułami, a cholernie drogimi już archiwalnymi komiksami, które są rzadko dostępne i do tego bardzo drogie. A pieniędzy jak zwykle na to brakuje...

ljc -

też jestem za dodrukami (a te komiksy z umowy powinny pójść w innym standardzie - w sc), ale to, że kilkanaście komiksów sprzedaje się w ciągu roku po kilkaset złotych, nie oznacza, że byłby popyt na drugie wydanie w nakładzie 1,5k

Dariusz Żory -

Często jak biorę udział w aukcjach, to 90% zwycięstw komiksów, to zwycięstwa innych sprzedawców. Wystawiają następnie te komiksy z zawyżoną ceną, które kupili po zawyżonej cenie i na ich aukcjach leża po kilka lat niekiedy. Wiem, to na pewno. Jakiś czas ten sprzedawałem komiks, to bili się o niego głównie inni sprzedawcy. Przeciętni zjadacze chleba i miłośnicy komiksu odpadli w przedbiegach. Zwycięzca oczywiście wystawił komiks po śmiesznie wysokiej cenie.

Jak dla mnie, to przydał, by się Yans w integralu. Ceny niektórych albumów są gigantyczne.

Też ma spore zaległości.

General75 -

LEO: Aldebarana i Betelgezy nie mam (kiedyś chyba kupię). Szkoda, że te komiksy nie zostały wydane w twardych, np w PE.
Komiksy LEO mają stron: 256 i 240. Cena okładkowa 69 zł.
Rozbitkowie czasu stron: 288. Cena okładkowa 99 zł.
Za Rozbitków, za dodatkowe około 30-40 stron dopłacamy 30 zł. Sporo.
Najsmutniejsze jest to, że kontynuacji i zakończenia nie będzie.
Bouncera też nie mam. Uważam, że ludzie którzy kupili ten tytuł, mają prawo zawracać Wydawcy głowę o kontynuację.
Zresztą to się tyczy też innych rozpoczętych serii. Oczywiście pod warunkiem, że takowe kontynuacje ukazały się zagranicą.

piotrassss -

General75 pisze:Bouncera też nie mam. Uważam, że ludzie którzy kupili ten tytuł, mają prawo zawracać Wydawcy głowę o kontynuację.


Egmontowy integral to pierwsze 5 tomów. Do tej pory wyszły 4 kolejne:

6.La Veuve noire (2008)
7.Cœur double (2009)
8.To hell (2012)
9.And back (2013)

Gdyby w tym roku wyszedł tom 10, to byłby materiał na drugi pięciotomowy integral.

Co do Rozbitków, to jasne, że 100 zł to za dużo. Zobaczcie na cenę okładkową Kota Rabina (oba te komiksy mają po 288 stron), chyba 113zł,
a jakie wydanie i format w porównaniu z Rozbitkami. Druga sprawa, że to tylko ceny okładkowe. Rozbitków da się kupić za 60-65 zł
chociażby na profit24.pl

ramirez82 -

Piotrassss, Bouncer z Egmontu jest już sprawą zamkniętą. O serię stara się Taurus Media, a skoro udało się z Mureną i Skorpionem, to z Bouncerem też się uda. Także dostaniemy kontynuację Bouncera w pojedynczych albumach, ale lepsze to, niż nic.

Dariusz Żory -

Ceny okładkowe mają znaczenie własnie przy promocjach i obniżkach. Lepiej wychodzi minus 30% z 7 dyszek niż ze stówki.

danek -

Wydanie kontynuacji Bouncera w pojedyńczych albumach to pewna strata.
Kto to kupi?
Osoby które nie mają początkowych albumów?
Część tych którzy mają wolą kolejny integral.
Zostaje skromna grupa ludzi nie zaliczająca się to powyższych dwóch grup.
Najlepiej wznowienie pierwszego integrala i kolejny w większym nakładzie.

ramirez82 -

danek pisze:Wydanie kontynuacji Bouncera w pojedyńczych albumach to pewna strata.
Kto to kupi?
Osoby które nie mają początkowych albumów?
Część tych którzy mają wolą kolejny integral.
Zostaje skromna grupa ludzi nie zaliczająca się to powyższych dwóch grup.
Najlepiej wznowienie pierwszego integrala i kolejny w większym nakładzie.


A kto kupuje Skorpiona i Murenę, których pierwsze tomy od dawna są niedostępne? Bouncer w pojedynczych albumach jest lepszą opcją, niż brak Bouncera. Ci co mają integral Egmontu, na pewno kupią kontynuację.

danek -

Skorpion i Murena z tego co pamiętam nie były wydane w integralu, to raz.
Są zeszyty od początku.
A dwa, nakład jest z reguły większy przy mniej ekskluzywnym wydaniu.
Wobec tego porównanie ekskluzywnego Bouncera z masowym wydaniem Skorpiona czy Mureny w mojej opinii nie jest trafione.
Jedno co je łączy to to że dużo osób nabyłoby chętnie wznowienia po normalnych cenach.
Oczywiście każdy ma własny punkt widzenia choćby od tego czy się to "coś" ma czy nie.

ramirez82 -

danek pisze:Skorpion i Murena z tego co pamiętam nie były wydane w integralu, to raz.
Oczywiście każdy ma własny punkt widzenia choćby od tego czy się to "coś" ma czy nie.


No tak, pełna zgoda. Gdybym nie miał Bouncera, Skorpiona i Mureny z Egmontu, zapewne inaczej zapatrywałbym się na kontynuację.

General75 -

danek pisze:Jedno co je łączy to to że dużo osób nabyłoby chętnie wznowienia po normalnych cenach.


Ja się z tym stwierdzeniem trochę nie zgodzę.
Nie wiem jak to z Skorpionem wygląda (nie mam).
Ale przy Murenie uważam że są nie potrzebne w obecnej chwili wznowienia albumów 1-4. Mimo że czwartego nie mam.
Drugi zresztą idzie taniej kupić jak by go Taurus wznowił.
Taurus wydał albumy 5,6,7. Zostały im do wydania 8.Revanche des cendres, 9.Les épines.
Potem być może zrobi wznowienia 1-4. Napewno będzie to zależało od wyników sprzedaży.
Bardzo mądre posunięcie wydawnictwa o wydawaniu Mureny od piątego tomu. Zawsze reedycja jest ryzykiem. Lepiej jest wydać coś nowego. I tak powinno wyglądać wydawanie nie dokończonej serii. Najpierw kontynuacja a potem ewentualne wznowienia.

danek -

Miałem i Murenę i Skorpiona chyba po 4 pierwsze albumy, ale dawno temu poszły na Allegro.
Ogrom tytułów poszedł z tamtego okresu, Sandmany, Ekspedycje, Bilale, Marini...
Teraz oczywiście żałuję sprzedaży ale pewnie ktoś inny się z nich cieszy.
Takich osób jak ja jest pewnie więcej 8)
Wydawanie albumów pojedyńczo ma sens przy poślizgu niewielkim w stosunku do premiery,
no i przy najlepszych pozycjach (wznowienia Thorgala, czy też XIII-ka w twardych oprawach).
Te mniej popularne i starsze, wydaje mi się że powinny być wydawane w integralu.
Takie są trendy.
Tak że wydawanie Muren, Skorpionów, Ptaka Czasu w obecnej formie jest jak najbardziej OK.
Natomiast za jakiś czas mogliby wydać integral 1-4, 5-8 czy tak jakoś.
Rośnie nowe pokolenie a stare też by sobie użyło.
Przykładowo "Muszla Ramora" wydana była w 1990, 2003, więc może czas na integral serii.
Są tytuły które bym kupił pojedyńczo w twardej oprawie jak i w integralu, np. Yans 1-5.

ljc -

aż sobie sprawdziłem

skorpion:
http://allegro.pl/komiksy-79413?string=skorpion
http://www.sklep.gildia.pl/szukaj/seria/skorpion

murena
http://allegro.pl/komiksy-79413?string= ... category-7
http://www.sklep.gildia.pl/szukaj/seria/murena


wynika z tego, że egmontowski skorpion jest niedostępny albo bardzo drogi, z mureną jest lepiej, ale też bez reweli

nowemu trudno wejść w taki rynek

bosssu -

Jeśli znajdą się osoby które zapłacą po 300-500zł za unikatowy komiks to zawsze rynek wtórny będzie się kręcił. Jednych stać a drugich nie. Komiksy zostały wydane w nakładach "EKSKLUZYWNYCH" więc cena teraz też jest "ekskluzywna". Dodruków NIE BĘDZIE- nie w Egmoncie. Ostatnio pytałem w Naszej o Fistaszki 1i 2 tom powiedzieli, że licencja się im skończyła i nie mają w planach- tak samo pewnie jest z Egmontem. Skończyła się licencja i rozważają czy po tym tysiacu wypuszczonym na rynek kolejny1-2 się sprzedadzą. Może za licencję trzeba teraz zapłacić 2x więcej??? bo Andreas stał się znanym i szanowanym artystą??? Ja np. poszukuję BLACKSAD 3- wydany przez Egmont -lecą z dalszą częścią serii ludzie kupują a wiadomo, że wznowienie 3-ki by tylko pomogło w sprzedaży a tu cisza. Na allegro ceny dochodzą do 350-400zł. Ja tyle nie dam ale jakiś zdesperowany kolekcjoner który "obczaja" od roku w końcu w desperacji go kupi.