baner

NEWS

- Ukazały się

Komiks Dona Rosy w najnowszym Kaczorze Donaldzie


Wczoraj - 23 kwietnia 2014 - swoją premierę miał 9 numer dwutygodnika "Kaczor Donald". Jednym z komiksów jakie znajdują się w środku jest "Kaczor, którego nie było" autorstwa Dona Rosy.

Kaczor Donald #2014/09

Kaczor Donald #2014/09Scenariusz: Don Rosa, Pat McGreal, Carol McGreal, Arthur de Wolf
Rysunki: Don Rosa, Daniel, Marsal
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2014
Seria: Kaczor Donald
Wydawca oryginału: Disney
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Redaktor naczelny: Agnieszka Wielądek
Druk: kolor, kreda
Oprawa: miękka
Format: 17 x 26 cm
Stron: 48
Cena: 7,99 zł
Wydawnictwo: Egmont


"Kaczor, którego nie było" - autor: Don Rosa
"Młodzi, przedsiębiorczy, kreatywni" - scenariusz: Pat McGreal, Carol McGreal, rysunki: Daniel
"Poszły słonie po betonie" - scenariusz: Arthur de Wolf, rysunki: Marsal



[Ystad]


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

kuperkowo -

Numer bardzo dobry. Zachęcam wszystkich do kupna. Pokażmy redakcji , że komiksy Barksa i Rosy wzmagają sprzedaż to może będzie ich więcej.
Inne komiksy również są dobre. W numerze mamy też nawet ciekawy artykuł ,,Od A jak Alfa-Bet do Ż jak Żółty''.

pirus -

litości... najgorsze, jak 8-latki zaczynają wypisywać na forach. Skończ chociaż 11 lat i wróć ze swoimi błaganiami

Ystad -

pirus pisze:litości... najgorsze, jak 8-latki zaczynają wypisywać na forach. Skończ chociaż 11 lat i wróć ze swoimi błaganiami


Dlaczego zakładasz, że koś kto lubi Carla Barksa czy Dona Rosę musi mieć 8 lat.
Ja np uwielbiam Dona Rosę, jest jednym z moich ulubionych zagranicznych twórców, zarówno jeżeli chodzi o scenariusz jak i charakterystyczne dla niego rysunki (czytałem artykuł, w którym porównywano jego prace z pracami Crumba), i kupuje w Polsce wszystko co wychodzi jego autorstwa. I też uważam, że wychodzi tego stanowczo za mało. I nie, nie lubię komiksów z KD.
Prac Carla Barksa nie lubię. Prawdopodobnie mogę też stwierdzić, że jeżeli miałbym wybrać jakiegoś rysownika "Kaczorów", którego styl najmniej mi pasuje (kupowałem pierwsze Giganty, i rozpoznaje kilku "charakterystycznych" twórców) to podałbym jego nazwisko.

Plus zabraniasz kolesiowi kuperkowo jarać się tym czym on sam chce się jarać? Ani forma jego posta nie wskazywała, że jest smarkaczem, ani to co napisał.

Jak kiedyś napiszesz "fajne, chce więcej" przy komiksie, który ja uważam, za typowo "dla dzieci" (można się domyśleć, o jakim mówię) to też będę mógł wytknąć Ci ilość lat?

kuperkowo -

Tak dla twojej wiadomości pirusie mam 16 lat i nadal regularnie czytuje te komiksy. Nie widzę w tym nic dziecinnego, choć szkoda, że czasem się tak o komiksach Disneya mówi. One nie są tylko dla dzieci, są dla wszystkich. I wcale nie są mniej życiowe, ciekawe (choć dużą rolę odgrywa tu humor). Pracę takich twórców jak Don Rosa, Carl Barks (nie lubisz Barksa Ystad??), Vicar, Romano Scarpa itd. obalają stereotyp komiksu Disneya dla mało rozwiniętych 7 latków jak to określiłeś. I pewnie Tytusy też uważasz za komiks tylko dla dzieci ??

Ystad -

kuperkowo pisze:.....(nie lubisz Barksa Ystad??), ....

Yep. zawsze mnie wkurzała ta jego mocno uproszczona kreska.
czasami miałem wrażenie, że jego komiksy są robione z gotowych elementów -> tu wkleję domek, tu wkleję takiego Donalda... i nie ma opcji, żebym się do niego przekonał.

A tak przy okazji. kuperkowo, pewnie wiesz, ze w Polsce wyszedł w 1991 "niekaczorowy" komiks duetu "kaczorowego" Corteggiani/Cavazzano

radef1 -

Dzięki Ystad za info o tym komiksie Cavazzano, bo nie wiedziałem, że został wydany w Polsce.
Ogólnie Cavazzano jest zdolnym twórcą, bo zrobił dla Panini kilka komiksów z Spiderem (ale takich normalnych, nie tych z magazynów Egmontu), nawet chyba jeden wyszedł w USA.
Ale trochę mi nie pasują rysunki Cavazzano przy komiksach z Mikim, znacznie bardziej wolę rysunki Casty'ego.

kuperkowo -

Ja tam do rysunków Barksa nic nie mam, choć trzeba przyznać, że są mniej szczegółowe niż u Rosy. Rosa na początku moim zdaniem lepiej rysował, a potem trochę gorzej (np. nie za bardzo podobają mnie się jego rysunki w komiksie ,,The Ones and Future Duck'' choć to raczej odosobniony przypadek). O ile geniusz Rosy ujawnia się w długich przygodówkach i ewentualnie w komiksach, które bawią się prawami fizyki (np. pokręceni) oraz tymi gdzie występują Młodzi Skuci. Te + parę innych podobały mnie się najbardziej. U Barksa jest inaczej, bowiem najlepiej wyszły mu tenpagery. Te magiczne tenpagery publikowane co numer w Kaczorze Donaldzie w latach 90 są moim zdaniem nie do pobicia. Dlatego cenię Barksa ciut wyżej niż Rosę

Ystad -

radef1 pisze:Dzięki Ystad za info o tym komiksie Cavazzano, bo nie wiedziałem, że został wydany w Polsce.
Ogólnie Cavazzano jest zdolnym twórcą, bo zrobił dla Panini kilka komiksów z Spiderem (ale takich normalnych, nie tych z magazynów Egmontu), nawet chyba jeden wyszedł w USA.
Ale trochę mi nie pasują rysunki Cavazzano przy komiksach z Mikim, znacznie bardziej wolę rysunki Casty'ego.

spoko.
pamiętam, że jak za gówniarza czytałem jakiśtam numer KD, to miałem wrażenie, że jakieś takie podobne do Tymoteusza Titana, stąd wiedziałem.

Przy okazji robienia tego newsa wrzuciłem również kilka komiksów Dona Rosy do bazy (bo było mało). Najchętniej wrzuciłbym wszystkie tego konkretnie autora, ale nie chce mi się (bardziej chodzi o brak czasu) szperać w tej bazie "duckowej", żeby zebrać wszelkie info (bo jakbym wrzucał w bazę np KD z komiksem Dona Rosy, to wrzucałbym pozostałych autorów, tak żeby baza konkretnego komiksu była pełna).