Samotny rewolwerowiec Durango niemal cudem przeżył starcie z bandziorami skorumpowanego senatora. Ranny uszedł z życiem i powoli dochodzi do siebie. Na horyzoncie pojawia się jednak kolejna dzika banda.
Przemysław Pawełek recenzuje komiks "Durango #2: Dni gniewu".