baner

NEWS

- Recenzje

Yama w mieście Karelane


Pierwszy album serii „Szklane miecze” został przeze mnie nisko oceniony. Niewiele dobrego mogłem o nim napisać, główne zarzuty kierowałem do scenarzystki, gdyż fabuła była sztampowa, a dialogi drewniane. Lektura „Yamy” nie zachęcała do sięgnięcia po następny tom. Sam byłem bliski porzucenia serii, a teraz nie żałuję, że przeczytałem drugi tom zatytułowany „Ilango”.

Maciej Gierszewski recenzuje komiks "Szklane Miecze #02: Ilango".


Komentarze

Możliwość komentowania tego tekstu jest wyłączona