NEWS
- Zapowiedzi
Y: Ostatni (no, prawie) samiec
17 lipca 2002 roku płeć brzydka wyginęła. Uściślając - każda istota z chromosomem Y, co oznacza także embriony i nasienie. A wszystko to w wyniku tajemniczej plagi... Brzmi jak "Seksmisja"? Blisko - mowa tu jednak o zapowiedzianej przez Manzoku serii "Y: The Last Man".
To tylko na pozór wygląda jak niebo.
Społeczeństwo pogrąża się w chaosie gdy nagle zabrakło mężczyzn - mimo wszystkich wad potrafią sobie przecież radzić w co poniektórych zawodach lepiej niż kobiety. Do tego stopnia, że w nich dominują. To oczywiście nie koniec zmartwień - bez chromosomu Y w takiej czy innej formie cywilizacja nie ma szansy przetrwać, a ponieważ przeżyły tylko kobiety, u co poniektórych z nich rodzi się klasyczne poczucie winy...
Nie można się dziwić że na gruzach (no, nie dosłownie) starego świata powoli wykwita nowa, matriarchalna rzeczywistość. Z nią zaś - jak to zwykle w przypadku gatunku ludzkiego - pojawiają sie ekstremiści, jak np. Córy Amazonek, święcie przekonane że to Matka Ziemia poprzez eliminację samców oczyściła się od zwyrodnienia w postaci chromosomu Y.
Nie wspomnę tu już o innych grupach - w końcu ktoś musi przejąc rolę samców....
Podczas wędrówki, która ma wyjaśnić przyczynę tragedii, Yorick i jego przyjaciele staną się świadkami powstawania nowego społeczeństwa. Ponieważ na jego drodze staną tylko kobiety, łatwo można się domyślić że dwuznaczne sytuacje i skryte motywy są stałym elementem opowieści. Bez obawy jednak - "Y" nie jest historyjką z kategorii XXX ani pikantną komedyjką sytuacyjną.
Swoje pierwsze kroki Yorick kieruje do Waszyngtonu, gdzie przebywa jego matka, senator Brown. Nowo powołana pani prezydent przydziela Yorickowi ochronę w postaci Agentki 355. Ich celem staje się Boston - gdzie wedle ostatnich informacji przebywa doktor Mann. Liczą, że uda jej się odnaleźć powód dla którego to Yorick przetrwał zagładę, i ponownie zaludnić świat mężczyznami.
W wędrówce Yorickowi towarzyszą (niekoniecznie od samego początku podróży):
- Agent 355 - należy do tajemniczej rządowej organizacji. Jej celem jest ochrona jedynego (ludzkiego) pozostałego przy życiu samca. Nie znamy jej prawdziwego imienia.
- Doktor Allison Mann - ekspert w materii genetyki. Szuka oczywiście odpowiedzi na pytanie "czemu wszyscy z chromosomem Y padli" oraz "czemu to akurat Yorick (no i jego małpka) przetrwał"
- Beth Deville - dziewczyna Yoricka. Gdy nadeszła zagłada przebywała w Austalii, zaś Yorick właśnie się jej telefonicznie oświadczył
- Hero Brown - starsza siostra Yoricka. Dołączyła do Cór Amazonek.
Seria pierwotnie ukazać się miała w Polsce nakładem Taurus Media.
"Y: The Last Man" kilkukrotnie nominowane było do nagrody Eisnera:
- w roku 2003: Najlepsza nowa seria
- w roku 2005: Najlepsza kontynuowana seria
- także w 2005: Najlepsza opowieść w odcinkach (za zeszyty #18-20: "Safeword")
Pierwszy tom serii wedle zapowiedzi Manzoku ukazać się ma w marcu.
[Aleja Komiksu]
Tagi
YKomentarze
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
vision2001 -
"Musisz to mieć, bo inaczej Venom zje Twojego kanarka"Tak dobrej serii nie czytałem od czasu "100 Naboi"...
strz1 -
Mam nadzieje ze bedzie przyzwoicie wydany bo ta seria na to zasluguje. Czy przegapilem info o ilosci stron i przewidywanej cenie, czy jeszcze nie bylo podane?demien -
Czekam z niecierpliwością. Podobno w przeciwieństwie do Authority, Y: The Last Man nie będzie dzielony, co cieszy jeszcze bardziej.anglofil -
Juuuupiiiii!!!!!!! Manzoku rules! NARESZCIE! Mimo wszystko trochę się bałem, że jednak wydanie Y to małą ściema. A tu proszę Ta seria to "must have", mam pierwsze trzy trejdy, są po prostu kapitalne. Temat może i zerżnięty z Machulskiego ) ale akcja powala. Oby tylko zachowali taki poziom wydania i redakcji jak przy Authority, a będzie rewelacyjne.Y: ostatni samiec....? hm... dobry tytuł ))
praksa -
Ja tam wierzę w Manzoku. Y to za dobra seria, żeby ją skopali.lion -
zajebisty komiks, zajebiste manzokui jeszcze to info o Mystery play cud miód
Manzoku rządzi na całej linii
lion
belzebub -
no, ja już mam ygreka w łapkach. Zaczynam ucztęqba -
belzebub pisze:no, ja już mam ygreka w łapkach. Zaczynam ucztę
o nie!!! Ostatni mężczyzna na Ziemii w rękach Belzebuba... Strach i groza
belzebub -
7 orgazmów, w tym trzy podwójne. Po prostu BOMBA! Gdyby nie angielski na poziomie imbecyla, zamówiłbym z mety pozostałe 9 trejdów w juesej i delektowałbym się tym komiksem dalej. Normalnie jestem w szoku. Daaaawno nie czytałem tak świetnie zapowiadającego się początku historii. Rysunki, jak to w Vertigo - dobre+. Ładne, wyraźne. Ale akcja! Dżizas, ma koleś łeb! No i wątki, odwołania do amerykańskich realiów... miodzio. Thenk you, Manzoku. Very much! I wydajcie t.2 jak najszybciej!!!!!!!!!!!!!!!Jaszcz -
belzebub pisze:7 orgazmów, w tym trzy podwójne.
matkobosko przy czytaniu komiksu? czy czytałeś kopulując?
qba -
heh, nieważne, jak na około 1,5h czytania to wynik niezłybelzebub -
nie no, a wy tylko o jednym... To przenośnia taka, nie? Bo z pakietu Manzoku ten akurat komiks da się czytać i oglądać. Authority - tylko oglądać, a Planetary - tylko czytać.A przy okazji - vision wspomniał o 100 Nabojach. Wie ktoś, czy Mandra to skończy?
qba -
jeśli czytasz po engliszu to lepiej kup oryginały bo mimo, jak mniemam młodego wieku (wnioskuję po ilości orgazmów i związanej z nimi szybkiej regeneracji ) możesz za życia nie doczekać tej kontynuacjipzdr888
pirus -
qba pisze:jeśli czytasz po engliszu to lepiej kup oryginały bo mimo, jak mniemam młodego wieku (wnioskuję po ilości orgazmów i związanej z nimi szybkiej regeneracji ) możesz za życia nie doczekać tej kontynuacji
pzdr888
No..... grunt to optymizm. Toś pocieszył kolegę, nie ma co ;/
qba -
pirus pisze:qba pisze:jeśli czytasz po engliszu to lepiej kup oryginały bo mimo, jak mniemam młodego wieku (wnioskuję po ilości orgazmów i związanej z nimi szybkiej regeneracji ) możesz za życia nie doczekać tej kontynuacji
pzdr888
No..... grunt to optymizm. Toś pocieszył kolegę, nie ma co ;/
sorka, ale nawet jeśli mandra dalej 100 kulek będzie ciągnąć to w takim tempie to będzie trwało lata świetlne...